Data: 2004-03-22 12:32:35
Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: c...@g...pl (A.S.)
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet napisał(a):
> Innymi slowy nie ma nic takiego co byloby _powszechnie_
> (pomijajac waskie srodowiska powiedzmy pro-gejowskie)
> wykorzystywane spolecznie a co nalezaloby uznac za 'osiagniecie
> homoseksualne'(*).
>
> Porownujac wiec dorobek, ale zwlaszcza znaczenie 'wkladu'
> gejow w rozwoj wspolczesnych spoleczenstw, w tym ich szeroko
> pojetej kultury, widac przy tym absurdalnosc danych statystycznych
> nawiazujacych do 'wszechobecnosci' homos w spoleczenstwie.
>
> * nie ma zamiaru klocic sie w kwestii znaczenia 'wkladu' homos
> w literature czy sztuke czy filozofie - uwazam taki 'wklad' za
> marginalny i nie majacy praktycznie zadnego znaczenia w obliczu
> rozwoju
Rozumiem, ze Da Vinci, Michal Aniol i Aleksander Wielki, mieli
marginalny wplyw na nasza kulture?? Albo taki (zeby pozostac przy
czasach bardziej wspolczesnych lub calkiem wspolczesnych) np: Szekspir,
Jerzy Walldorf, Freddie Mercury, Piotr Czajkowski, Modest Mussorgski,
Marcel Proust, Oscar Wilde,Wirginia Woolf, Karol Szymanowski, Tomasz
Mann, Jarosław Iwaszkiewicz, Greta Garbo, Marlena Dietrich, Rudolf
Valentino, Rock Hudson, Gary Cooper, Pedro Almodovar, Wacław Niżyński,
Siergiej Diagilew, John Gielgud, Gerard Phillippe, Hans Christian
Andersen, Aleksander von Humboldt, Jean-Arthur Rimbaud, Rainer Werner
Fassbinder, Richard Chamberlain, Luchino Visconti, Yves Saint Laurent,
George Michael, Boy George, Elton John...o Koperniku nie wspominajac...
Mam wymieniac dalej?
pzdr
A.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
|