Data: 2004-03-04 08:18:46
Temat: Re: homoseksualizm-w swietle wspolczesnej psychologii
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "jbaskab" <j...@p...onet.pl>
news:c26lsp$4hl$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Użytkownik "mania" <m...@o...pl>
> news:c26jt9$753$1@inews.gazeta.pl...
>> "jbaskab" news:c26gm1$338$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
>>> Słyszałam gdzieś, że kociakowi wychowywanemu przez psa
>>> wydawało się że jest psem a psu wychowywanemu przez
>>> człowieka, że jest człowiekiem. Skoro więc człowiek z kota
>>> potrafi zrobić psa a z psa człowieka to tym bardziej kobietę
>>> z mężczyny a mężczyznę z kobiety ;))
>>> Abstrahując od poczciwych transseksualistów....
>>> aska
>>> PS. A właśnie. Tak poważniej. Czym jest wg twojej teorii
>>> transseksualizm?
>> hm, skąd wiadomo co sie wydaje kotu, czy psu?
>> sorry ale powtarzasz nonsensownie
>> kot wychowywany przez psa asymilijue jego zachowania
>> co nie jest tożsame z utozsamianiem sie z nim,
>> w przypadku transseksualistów jest dokładnie odwrotnie;
>> Mań
> post był w całości żartem. PS. było dopiero pytaniem.
> Nie utozamiam problemów transseksualistów z psim zachowaniem.
> I na poważnie nie widze żadnej analogii. Do głowy by mi nie wpadło
> Dlatego jestem trochę zdziwona Twoją reakcją.
> Aska
hehe :)
pomiędzy homo- (hetero-) a trans- w najprostszym ujęciu jest taka
różnica jak pomiędzy zapytaniem:
"jak ja postrzegam innych a jak inni postrzegają mnie" :-)
Na ile wychowanie (pozorność) a natura (rzeczywistość)
określa skłonności w stosunku do potrzeb to najfajniej
zilustrowałaś w przypadku kociaka wychowanego przez psa. hehe
Dziewczynka (kociak) wyrośnie na kobietę nawet gdy jest
wychowywana przez samotnego ojca (psa). :D
PS. wypada jednak zaznaczyć, że marzenia typu: chciałbym być ...
noszą czasem charakter fobii i mają podłoże patologiczne
np. chciałbym być (jestem) Napoleonem więc proszę o operacje
plastyczną. :o)
\|/ re:
|