Data: 2001-07-13 12:21:29
Temat: Re: http://klinika-zdrowia.city.net.pl/jak.htm
Od: "Robinhod" <r...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Robinhod" <r...@p...onet.pl> wrote in message
news:9imng9$r5$1@news.onet.pl...
> http://klinika-zdrowia.city.net.pl/jak.htm
>
>
>
>
>
WYRZUĆ MARGARYNĘ PRZEZ OKNO !
"Mądrze prowadzona kuchnia jest błogosławieństwem dla domu. Trzeba z niej
wyrzucać
zachodnie śmiecie, nadmiar chemii i przetwórstwo spożywcze. Polskie kobiety,
przynajmniej te, które nie chcą do cna zdurnieć, niech uważają szczególnie
wtedy, kiedy jest nadzwyczaj piękne opakowanie i głośna reklama w
telewizji".
- Ojcze Janie, co znajduje się w ziarnku grochu? -
Najzwyklejszy groch, byle nie specjalnie oczyszczany i nie łuskany zawiera
magnez, kobalt, żelazo, fosfor, błonnik, białko roślinne, przeciwciała
antyreumatyczne, antymigrenowe, antycukrzycowe; jest kopalnią witaminy
B-kompleks, witaminy A. I już mamy 12 składników z potrzebnych 68, o których
wcześniej mówiłem.
Do tego - jeśli gotujemy grochówkę - dochodzi cebula zasobna w witaminę C i
siarkę, białko zwierzęce z kawałka wędzonki lub - lepiej - pół kilograma
pokrojonej w kostkę kiełbasy, zawartość odżywcza wygotowanej marchwi,
pietruszki; kartofli, dodatków w postaci majeranku pieprzu, liścia
bobkowego... Wystarczy policzyć, ile jest w samej grochówce , elementów
dających zatrudnienie naszym pracowitym krwinkom.
Mądra gospodyni nie wyrzuci wczorajszego chleba, ale pokroi go w plastry i
przyrumieni na oleju, duże, pachnące i chrupiące grzanki. Poda je dzieciom i
mężowi do grochówki. A jeśli jeszcze chce zatrzymać starego w domu, żeby nie
wyrwał się z kumplami na piwo - to niech mu do tego wszystkiego po cichutku,
dyskretnie, naleje do szklanki czystego piwa. Po takim obiedzie chłop już
nigdzie nie będzie się szwendał.
Te nieszczęsne rogaliki z nadzieniem czekoladowym /reklamowane/ - toż to
paskudztwo nad paskudztwami, bez żadnej wartości odżywczej.
-A margaryna, proszę ojca? Bardzo intensywnie ostatnio reklamowana?
-Wyrzucić to mazidło z kuchni, natychmiast. Z tłuszczów używać tylko masła,
oleju /najbardziej wartościowy produkowany kiedyś z konopi, smalcu, czystego
łoju. Margaryna, jako produkty o wysokim stopniu przetworzenia, robi szkody
w ludzkim organizmie. Pomyślcie tylko - jaki proces technologiczny musi
przejść olej naturalny, ile po drodze trzeba dodać do niego substancji
chemicznych /w tym i rakotwórczych, sztucznie produkowanego kwasu masłowego
/który prawdopodobnie niszczy śluzówkę, utrwalaczy i barwników /gdyby nie
pomarańczowa farbka margaryna byłaby trupio blada, aby uzyskać postać
efektownie zapakowanej kostki.
Nawiasem mówiąc, nie ma dotąd na świecie żadnej pracy naukowej, która
uzasadniałaby i potwierdzała zdrowotność spożywania margaryny.
Agresywność chemii spożywczej pojawia się również w naszych domach pod
postacią wybielonych cukrów i soli. Do końca zeszłego wieku cukier był
rarytasem zaszczycającym szlacheckie stoły, przez pospólstwo prawie nie
używanym. Jedynie w czasie świąt pojawiła się
"głowa" cukru - krystalicznego, gruboziarnistego, którą rozbijało się
wydzielając domownikom po kawałeczku. Ciasto natomiast słodziło się miodem.
O ileż to zdrowsza forma żywienia. Dziś używamy cukru bez ograniczeń, a ten
oczyszczony cukier jest najzwyklejszą chemią, która zwiększa niepomiernie
ilość kalorii, a nie daje spodziewanej energii. Przechodząc w organizmie
kilkakrotną przemianę, produkuje po drodze mnóstwo substancji złośliwych. W
dodatku bardzo gorliwie szuka towarzystwa tłuszczów nasyconych i wiąże się z
nimi, tworząc masę cholesterolu.
-A jeśli ktoś bardzo, ale to bardzo lubi cukier?
- To weź sobie, jegomość, ogórka kwaszonego, tak na przekór, a do herbaty -
łyżeczkę miodu. Miód wytwarzany przez te - jak je nazywał Zagłoba "muchy
Boże", jest naturalnym środkiem słodzącym, zawierającym czystą glukozę,
bogatym w życiodajne substancje, przechodzącym do krwiobiegu z przewodu
pokarmowego prawie bez żadnej przemiany i zmieniającym się tam w energię
życiową.
|