Data: 2015-07-25 14:27:32
Temat: Re: humanizm?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"gazebo" <g...@e...o> wrote in message news:mout7f$b94$1@dont-email.me...
>>> oki, nie jest to specjalnie dobry moment a i moje checi nie sa juz
>>> takie jak kiedys, jesli ja jako ateista mowie, ze nie wierze opieram
>>> sie na przekonaniach, doswiadczeniu, osoba wierzaca opiera sie podobnie
>>> jak ja na przekonaniu, ze to co robi i w co wierzy jest sluszne,
>>
>> Do tej pory ilustrujesz jednoznaczność, nie wieloznaczność słowa wiara
>> :-)
>>
>>> stwierdzenie, ze ja nie wierze w boga, jakiegokolwiek boga, wierzacy
>>> utozsamia to
>>> na zasadzie lubisz te zupe a ja nie, moge wierzyc, ze spadnie na mnie
>>> cegla, zalozenie, ze jest to to samo co niewiara w Zeusa jest bledem,
>>> inna rzecza jest to, ze czasem nie wiem czy popelnianie takich hockow
>>> klockow jest zamierzone (bo jest i tak) czy wynika z glupoty
>>
>> Moim zdaniem dla osoby wierzącej w boga zaciera się różnica
>> pomiędzy "wierzę w nieistnienie boga" a stwierdzeniem
>> "nie wierzę w istnienie boga". Wbrew pozornym podobieństwom
>> różnica jest dosyć istotna i drugie określenie jest bardziej słuszne
>> temu, co czuje na ten temat ateista niż to pierwsze.
>> Pierwsze określenie, przynajmniej dla mnie, sugeruje aktywne
>> zaangażowanie (na zasadzie "wierzę, że...", "robię to...", "buduję
>> to...")
>> a drugie jest dużo bardziej pasywne i obojętne ("nie wierzę...",
>> "nie robię...", "nie buduję..."). Nie wiem czy wystarczająco to tłumaczę.
>>
>> Natomiast porównywanie wiary/niewiary w boga do wiary/niewiary
>> w to że Ci spadnie na głowę cegła nie powinno Cię dziwić...
>
> dla mnie to po prostu blad jezykowy
W jakim sensie błąd językowy? Napisz coś więcej... zachęcam.
>> W końcu nawet szczery ateista, jeśli jest rozsądny a nie fanatyk,
>> musi sobie zdawać sprawę że jakkolwiek małe jest to
>> prawdopodobieństwo że jakiś tam bóg istnieje to jednak jest
>> niezerowe... dokładnie tak samo jak niezerowe jest że wokół
>> Jowisza orbituje dzbanek z czekoladą - tylko kogo to interesuje? :-)
>
> to czy ktos cos robi cos celowo czy nie bywa istotne
To jest a'propos tego dzbanka z czekoladą wokół Jowisza?
Nie łączy mi się ten jednolinijkowiec z resztą cytatu...
Czy jesteś taki lakoniczny bo nie masz czasu lub nie umiesz
napisać czegoś wyraźniej? Czy może po prostu Ci się nie chce?
|