On 13 Wrz, 17:18, Flyer <f...@p...gazeta.pl> wrote:
> Fragile; <1...@w...googlegroups.co
m> :
>
> > On 13 Wrz, 16:11, Flyer <f...@p...gazeta.pl> wrote:
> > > Fragile; <1...@5...googlegroups.co
m> :
> >
> > Do ostatniej chwili nie bylam pewna, czy uda mi sie pokonac
> > irracjonalny lek. Nawet idac przez Pola mialam chwile slabosci, i o
> > maly wlos sie nie wycofalam.
>
> Znam to, najlepiej wtedy nie my le . ;)
>
Ba! Nie takie to proste ;)
>
> > >albo tak dobrze opanowywa a emocje
> > >[...]
>
> > Staralam sie... Jednak praca nad soba sie oplaca...
>
> Ano op aca - przynajmniej dla mnie, starszego brata w niedoli [;)]
>
Ach, i to o ile starszego! ;)
>
> mia a dobrze opanowan introspekcj - t umaczy a pewne rzeczy w asnymi
> emocjami, a nie np. tym, e "trawa by a zbyt zielona". ;)
>
No coz... to tlumaczenie wlasnymi emocjami bywa czasami zgubne.
Niektorzy pozniej potrafia to wykorzystac ;) Inaczej jednak nie
umiem :)
>
> > Uff ... Czyli jednak nie widac tego, co sie dzieje we mnie w srodku.
>
> Mo e by o wida , ale objawy nie by y silne, a wzi wszy pod uwag na co
> si powa y a [spotkanie, szczer rozmow ], by y normalne. Zreszt mo e
> nie zwróci em na nie takiej uwagi, bo twoja realna posta by a bardziej
> opanowana od wirtualnej.
>
:)
>
> > >W kontakcie face to face by a szczera, spokojna, wyra a a
> > > si jasno bez nadekspresji, nadymania si , formu obronnych i
> > > deklaratywnych.
>
> > Milo to uslyszec/przeczytac :)
> > Ale wiesz co - bylam tak zdenerwowana, ze praktycznie nic nie
> > pamietam. Totalne uczucie derealizacji (a moze i depersonalizacji)
> > dopadlo mnie, gdy weszlam do Merlina. Jak gdybym ogladala jakis film,
> > i na chwile stala sie jego uczestniczka. I do dzis nie wierze, ze
> > bylam tam z Wami, ze udalo mi sie tego dokonac. A to wielkie dokonanie
> > z mojej strony... choc nie bylo tego widac...
>
> Ale da a sobie rad - nast pnym razem skonfrontuj Ciebie z Micha em z
> psp/appm i mo e jeszcze kim , kto przyjdzie. Wiesz, e
> do wiadczam/cza em podobnych stanów co Ty, wi c krzywdy Ci nie zrobi .
> ;)
>
Dobrze Ci z oczu patrzy, wiec niczego zlego sie po Tobie nie
spodziewam ;)
Michala chetnie poznam. Sprawia wrazenie madrego, cieplego i pogodnego
czlowieka, co jednak wcale nie oznacza, ze nie bede spieta i
wystraszona :)
Spadam, bo jeszcze nie skonczylam pakowania, a raniutko wyjezdzam.

Dzieki :)

--
Fragile
--