Data: 2009-04-21 14:38:27
Temat: Re: ikseleczko
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ale jeślibyś nie kupiła tych ubrań czy mięcha...
Sęk w tym, że nie jestem w stanie prześledzić łańcucha dostaw każdego
produktu, który kupuję.
Gdybym chciała być "jako ta lelija", to musiałabym chyba sama tkać, jeść
korzonki i popijać deszczówką....
W sumie właśnie na tych wyrzutach sumienia zaczyna żerować spora liczba
organizacji dających za grubszą kasę stosowne certyfikaty produkcji zgodnej
z zasadami dobrego biznesu. Jesli jednak zachować zdrowy rozsądek, to
wychodzi na to, że to kolejna bzdura.
Tak jak wszelkie misje i Postępowanie Zgodne z Zasadami Etyki "obowiązujące"
w wielu korporacjach.
Byłabym im wdzięczna, gdyby przestały uważać ludzi zza idiotów i przyznały
to, co i tak jest faktem, że pracuje się po to, żeby zarabiac pieniążki.
M.
|