Strona główna Grupy pl.rec.dom ile może zniszczyć płytek ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

ile może zniszczyć płytek ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 21


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2006-10-13 10:19:40

Temat: Re: ile może zniszczyć płytek ?
Od: "Huckleberry" <n...@p...onetonet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "|<onrad" <b...@j...bardziej.trendy> napisał w wiadomości
news:egnp30$l6n$1@inews.gazeta.pl...
> Albo gosc musi byc zaj*tym partaczem, albo mialas jakies nietypowe ciecia,
> albo ciecie glazury jest trudniejsze niz terakoty (ale w wypozyczalni gosc
> mowil ze wlasnie jest odwrotnie).

Łazienka to nie przedpokój.
pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2006-10-13 10:22:23

Temat: Re: ile może zniszczyć płytek ?
Od: "|<onrad" <b...@j...bardziej.trendy> szukaj wiadomości tego autora

Huckleberry napisał(a):
> Użytkownik "|<onrad" <b...@j...bardziej.trendy> napisał w wiadomości
> news:egnp30$l6n$1@inews.gazeta.pl...
>> Albo gosc musi byc zaj*tym partaczem, albo mialas jakies nietypowe ciecia,
>> albo ciecie glazury jest trudniejsze niz terakoty (ale w wypozyczalni gosc
>> mowil ze wlasnie jest odwrotnie).
>
> Łazienka to nie przedpokój.

to racja, ale jaka jest zasadnicza roznica w kwestii *ciecia*? Tnie sie
tak samo, kladziesz plytke i tniesz; okragle ciecia: wiercisz otwory po
luku i ulamujesz, wyrownujesz.

--
body {
name: '|<o?rad Karpieszu>|';
visit: url('http://www.vivamozilla.civ.pl');
blog: url('http://aukcjoteka.blogspot.com/');
}

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2006-10-13 10:28:48

Temat: Re: ile może zniszczyć płytek ?
Od: "Huckleberry" <n...@p...onetonet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "|<onrad" <b...@j...bardziej.trendy> napisał w wiadomości
news:egnpcv$l6n$2@inews.gazeta.pl...
>
> to racja, ale jaka jest zasadnicza roznica w kwestii *ciecia*? Tnie sie
> tak samo, kladziesz plytke i tniesz; okragle ciecia: wiercisz otwory po
> luku i ulamujesz, wyrownujesz.

W kwestii cięcia nie ma zasadniczej różnicy, ale jest różnicy w procentowej
ilości cięć na powierzchnię płytek.
Policz sobie ile miałeś krawędzi płaszczyzn na powierzchnię płytek
(procentowo) a teraz to samo zrób dla łazienki. Wyjdzie Ci wielokrotnie
więcej - to własnie ta różnica. Mniejsza powierzchnia i duzo więcej cięcia.
Oprócz dużo większej ilości płaszczyzn w łazience dochodzą różne otwory na
rurki (umywalka, grzejnik) i inne nietypowe miejsca (parawan od prysznica,
czasem jakieś zabudowane rury itp.).
A gościu partaczem też mógł być.
pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2006-10-13 10:36:16

Temat: Re: ile może zniszczyć płytek ?
Od: <kodr> szukaj wiadomości tego autora


> . Czasami robota idzie dluzej i jest teoretycznie drozsza.
> >
> >
> >
> >
> >
>
> a od kiedy płacisz za położenie płytek od czasu spędzonego przy tym?

czy mnie o to pytasz? Ja nie nie wiem czy ktos bierze pieniadze za czas
polozenia plytek, nie spotkalem sie. Jedynie odwrotnie, za opoznienie
wynagrodzenie maleje.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2006-10-13 10:41:17

Temat: Re: ile może zniszczyć płytek ?
Od: <kodr> szukaj wiadomości tego autora

> > to racja, ale jaka jest zasadnicza roznica w kwestii *ciecia*? Tnie sie
> > tak samo, kladziesz plytke i tniesz; okragle ciecia: wiercisz otwory po
> > luku i ulamujesz, wyrownujesz.
>
> W kwestii cięcia nie ma zasadniczej różnicy, ale jest różnicy w
procentowej
> ilości cięć na powierzchnię płytek.
> Policz sobie ile miałeś krawędzi płaszczyzn na powierzchnię płytek
> (procentowo) a teraz to samo zrób dla łazienki. Wyjdzie Ci wielokrotnie
> więcej - to własnie ta różnica. Mniejsza powierzchnia i duzo więcej
cięcia.
> Oprócz dużo większej ilości płaszczyzn w łazience dochodzą różne otwory na
> rurki (umywalka, grzejnik) i inne nietypowe miejsca (parawan od prysznica,
> czasem jakieś zabudowane rury itp.).
> A gościu partaczem też mógł być.
> pozdrawiam
>

jezeli wiesz jak ciac i to niezaleznie od ilosci plaszczyzn, miejsc, katow,
otworow itp. i do tego masz narzedzia i wiesz jak ich uzywac to nie ma prawa
aby plytka zostala zniszczona


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2006-10-13 11:03:50

Temat: Re: ile może zniszczyć płytek ?
Od: "|<onrad" <b...@j...bardziej.trendy> szukaj wiadomości tego autora

Huckleberry napisał(a):
> W kwestii cięcia nie ma zasadniczej różnicy, ale jest różnicy w procentowej
> ilości cięć na powierzchnię płytek.
> Policz sobie ile miałeś krawędzi płaszczyzn na powierzchnię płytek
> (procentowo) a teraz to samo zrób dla łazienki. Wyjdzie Ci wielokrotnie
> więcej - to własnie ta różnica. Mniejsza powierzchnia i duzo więcej cięcia.
> Oprócz dużo większej ilości płaszczyzn w łazience dochodzą różne otwory na
> rurki (umywalka, grzejnik) i inne nietypowe miejsca (parawan od prysznica,
> czasem jakieś zabudowane rury itp.).

Zgadzam sie. Ale podalem swoj przyklad - jako calkowitego amatora - ze
nie uszkodzilem ani jednej plytki. Rozumiem jakby uszkodzil kilka, moze
sie zdazyc. Ale on tym czasem uszkodzil 15% plytek, imo to juz partactwo

--
body {
name: '|<o?rad Karpieszu>|';
visit: url('http://www.vivamozilla.civ.pl');
blog: url('http://aukcjoteka.blogspot.com/');
}

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2006-10-13 11:23:01

Temat: Re: ile może zniszczyć płytek ?
Od: " BrunoJ" <b...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Płytkarz kładzie płytki w łazience (26 mkw) jaką ilość może bezkarnie
> uszkodzić (krzywo uciął - bierze następną, spadła mu i się zbiła, pękła
> podczas obróbki itp) czy jest na to jakaś norma %.
jesli jest tak jak mowisz ze mu spada i sie tlucze to normy nie ma.
Pojedyncze sztuki, lub zero IMO. Z tym cieciem czy obrobka to juz
roznie, zalezy jakie plytki, jak bardzo musi w nich rzezbic. Ale
raczej tez pojedyncze sztuki. Oczywiscie moze byc tak ze gosc
ma kiepskie narzedzia, albo obie lewe, wtedy porazka...
Ale i plytki rozne. Chociaz u mnie gosciowie od wycinania wzorka
pod futryne, do robienia otworow pod krany i gniazdka i praktycznie
zero strat.

> Kazał kupić 39 mkw, sama tego nie mierzyłam i nie przeliczałam ponieważ
> płytki które zostają można oddać do sklepu. Zniszczył 6mkw - kto ma za to
> zapłacić?
pytanie czy zniszczyl czy zuzyl. sporo scinkow po prostu sie nie nadaje
do uzycia, nawet jesli potrzebuje kawalek plytki to wzor moze uniemozliwic
wykorzystanie reszty, wiekszosc plytek nie jest symetryczna.
Ilosc metrow to moze po prostu przelicz? Znasz rozmiar plytek, pomierz
sciany i podlogi, policz wszystkie niepelne ktore wyszly jako pelne.
Przy tak duzej lazience, jesli masz jakies udziwnienia typy obudowa wanny,
kabiny, puleczki, dupereleczki, to moze naprawde sporo wyjsc.
To ze po dodaniu powierzchni scian wyszlo 26mkw to o niczym nie swiadczy,
musisz policzyc dokladnie ile wchodzi plytek konkretnego rozmiaru.
Jak wyliczalem u siebie wg powyzszej metody, dorzucilem po metrze kazdego
koloru, zeby miec zapas, nawet na pozniej kiedys. Zostalo wiecej niz metr,
czyli moje wyliczenia byly nadmiarowe troche, a fachmani nic nie popsuli.
Ale kiedys robilem lazienke do ktorej z wyliczen potrzeba bylo 41 szlaczkow
a tylko 42 byly w hurtowni. Fachmiani szczesliwie nic nie potlukli... ;-)
Ja tam wole w piwnicy metr zapasu miec, jak za 3 lata trzeba bedzie skuc
kawalek z dowolnego powodu to juz raczej nigdzie sie nie kupi.
To tak a'propos oddawania. Ale tutaj sa rozne szkoly.

pozdrawiam
Bruno


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2006-10-13 11:58:33

Temat: Re: ile może zniszczyć płytek ?
Od: "M" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Płytkarz kładzie płytki w łazience (26 mkw) jaką ilość może bezkarnie
> uszkodzić (krzywo uciął - bierze następną, spadła mu i się zbiła, pękła
> podczas obróbki itp) czy jest na to jakaś norma %.

To nie będzie trudne do ustalenia.
Idź do łazienki i policz płytki. Przemnóż ilośc płytek przez ich powierzchnię.
Jeśli płytki są niesymetryczne to każdy kawałek płytki na ścianie policz jako
całą płytkę. Jeśli są symetryczne to sprawdź czy ucięty kawałek można było
gdzieś przykleić bez zużywania nowej płytki - np dwa wąskie kawałki to jedna
płytka. Krzywo ucięte czy potłuczone to IHMO może 5 sztuk bo może się
zdarzyć. Odejmij od tego powierzchnię ścian i za resztę odlicz mu z
wynagrodzenia.
Trzeba tępić op..laczy i kombinatorów.
Ja sam kleiłem płytki w łazience , kombinowania było dużo, nie potłukłem ani
jednej a po robocie odpady luźno zmieściły się w jednym pudełku do którego
wchodzi 3 metry płytek (płytki były symetryczne, łazienka 3x3metry, płytki
pod sufit).

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2006-10-13 14:21:38

Temat: Re: ile może zniszczyć płytek ?
Od: "adrian.o" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

|<onrad napisał(a):
> Skokasia napisał(a):
>> Zniszczył 6mkw - kto ma za to zapłacić?
>
> O dżizas! Wlasnie skonczylem pierwszy raz klasc terakotę (wlasny
> przedpokoj). Co prawda niewiele. Ale wyliczylem sobie ile mi plytek
> potrzeba - 56 (wliczylem też cięcia). Upewnilem sie w sklepie czy jak
> zabraknie to bede mogl dokupic i po potwierdzeniu, ze tak, kupilem
> wlasnie 56.
>
> Zużyłem 55,5 płytki. Ani jednej nie zniszczyłem, wszystko udało się
> uciąć tak jak to sobie na płytce ołówkiem narysowałem (chwale sie:
> http://tinyurl.com/y86wf2, jeszcze bez fugi), mimo, ze pierwszy raz
> uzywalem pile wodną (z wypozyczalni sprzetu, okolo 30 ciec w 3 godz)

jak na moje amatorskie oko zostawiles za maly odstep miedzy sciana a
plytka, a raczej w ogole go nie zostawiles tylko kladles na styk. kiedys
moze to powodowac problemy, jak podloga bedzie pracowala.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2006-10-13 23:04:13

Temat: Re: ile może zniszczyć płytek ?
Od: "m." <m...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Wąski" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:egnosn$t8c$1@news.onet.pl...
> Huckleberry napisał(a):
> > Użytkownik "Grzegorz W. Fedorynski" <a...@z...mimuw.edu.pl> napisał
w
> > wiadomości
news:Pine.LNX.4.64.0610131144270.32409@localhost.loc
aldomain...
> >> Zwłaszcza jak kafelkarz dupa.
> >
> > Przeważnie im lepszy fachowiec tym więcej trzeba zapłacić.
> > To są właśnie te pozorne oszczędności na wzięciu taniego pracownika.
> > pozdrawiam
> >
> >
> A mój fachowiec położył 30 m2 płytek i "zużył" ich 6 sztuk - dosłownie
> sześć sztuk.
> Położone jest równo, nie był drogi i do położenia miał kuchnię (kuchnia
> ma skośne ściany działowe w stosunku do ścian nośnych), ciąg
> komunikacyjny i wiatrołap.

to ja poproszę namiary, wykrzytam za dłużsy czas, ale namiary to teraz
poproszę

m.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

panele a drzwi balkonowe
Halogenki 12V czy 230?
mikrofala: NOWA Whirlpool JT 358
wykonczenie scian kartonowo-gipsowych(?)
Potrzebny fachowiec.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie

zobacz wszyskie »