Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Aneczka <a...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: ile w prezencie ślubnym??
Date: Wed, 26 Jul 2006 12:30:05 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 32
Message-ID: <ea7g2n$l3r$1@inews.gazeta.pl>
References: <e980ru$6u6$1@inews.gazeta.pl> <e9f6fo$nr4$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: sn-prokocim.ramtel.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1153909655 21627 194.150.99.130 (26 Jul 2006 10:27:35 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 26 Jul 2006 10:27:35 +0000 (UTC)
X-User: annmarie
X-Antivirus: avast! (VPS 0630-2, 2006-07-26), Outbound message
In-Reply-To: <e9f6fo$nr4$1@news.onet.pl>
X-Antivirus-Status: Clean
User-Agent: Thunderbird 1.5.0.4 (Windows/20060516)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:138101
Ukryj nagłówki
Yaga napisał(a):
> My niedawno braliśmy ślub i tak:
> - absolutnie nie zwracaliśmy uwagi na to, kto i ile dał - natomiast bardzo
> miło się czytało kartki :) Na pewno je zachowamy!
Ja też mam kartki - czasem wracam do nich :)
Dostaliśmy kilka kopert - i bardzo się cieszyłam, że tylko w dwóch z
nich pieniądze były włożone w kartkę. Natomiast wielu z tych gości
kopertę z pieniędzmi włożyło w bukiet (siostra - świadkowa wyciągała)
lub wręczali nam dwie koperty - z pieniędzmi i z kartką. I tak od razu
wędrowały w ręce świadka, do przechowania ;), co powodowało, że czasem
się mieszały, ale nikt się tym nie przejmował. Przyznam, że przykro by
mi było tylko gdyby koperta okazała się pusta - jak dla mnie wówczas
lepiej nic nie dawać, albo kupić naprawdę drobiazg (np. ładną ramkę na
zdjęcie), aniżeli tak udawać... Na szczęście nikt u nas nie wpadł na tak
"genialny" pomysł...
> - głównie dostaliśmy kasę: goście sami się pytali w czasie wręczania
> zaproszeń co chcemy, czy prezenty, czy kasę itp. Rodzina nas zna, wie, że
> się nie obrazimy, że z nami trzeba prosto z mostu itp. No i spoko. Owszem,
> dostaliśmy kilka prezentów, ale o dziwo, wszystkie były udane. Listy
> prezentów nie robilismy, bo chcielismy pieniądze - mamy do zrealizowania
> konkretne cele i już.
My mieliśmy listę, ale zaznaczyliśmy też na niej "bilecik ze znakiem
wodnym" - są osoby, dla których taki prezent (w ich odczuciu) jest
odpowiedni. Wiele osób jednak skorzystało z listy, z czego bardzo się
ucieszyliśmy :):)
--
Pozdrówki,
Aneczka
|