Data: 2005-08-17 18:42:19
Temat: Re: inicjatywa, a raczej jej brak...
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
mandragoris; <ddvamc$4v0$1@atlantis.news.tpi.pl> :
> Witam,
> mam pytanie - czy jeśli mężczyzna mówi, że lubi inicjatywę od kobiety (sam
> jej nie wykazuje), to jest to "normalne" w sensie, czy możliwe... czy raczej
> nie jest zainteresowany osobą do której kieruje to stwierdzenie?
Akurat u mężczyzn zainteresowanie bardzo łatwo się sprawdza, no chyba że
impotent. ;)
> Chodzi o to, że czułam, że jednak mu się spodobałam, ale nie jestem na tyle
> "nowoczesna" żeby ciągle pierwsza do niego pisać, dzwonić itp. a on sam nie
> postawi "pierwszego kroku". Nie mogę go "rozgryźć".
To się zapytaj. ;) Może już powiedział, a może tylko nie rozszerzył
wypowiedzi i nie skonfrontowaliście wzajemnego zrozumienia jego
wypowiedzi. A może istnieją przyczyny obiektywne lub odbiór Twojego
zachowania wskazuje jakiś sposób działania.
Co do tego pisanie i dzwonienia - chodzi o czynność, czy brak treści do
wypełnienia w/w? ;)))
> Wiem też, że ma problemy i "walczy z demonami przeszłości" jakkolwiek to
> miałam zrozumieć.
> Czy warto się martwić...?
Mz. nie - oczywiście sytuacja nie musi się skończyć sukcesem, ale na
pewno musi dojrzeć.
Flyer - Broń Boże nie jestem specjalistą
|