« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-13 09:17:12
Temat: instalacja elektrycznaWitam,
Chciałbym się upewnić czy dobrze myślę. Nowe mieszkanie, w pokojach u
sufitu są kostki zakończone dwoma przewodami, a na drugim końcu są
wyłączniki 2-klawiszowe. Niestety żyrandol mam 3-przewodowy. I teraz,
żeby go podłączyć poprawnie to pewnie muszę połączyć ze sobą dwa z
przewodów w suficie (pewnie masę) otrzymując de facto trzy przewody tak
jak to miałem w starym mieszkaniu. Czy tak będzie Ok?
--
.:: sjf ::..
"Linux is like Wigwam. No gates, no windows... Apache inside ;-)"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-09-13 09:30:37
Temat: Re: instalacja elektrycznaOn Mon, 13 Sep 2004 11:17:12 +0200 I had a dream that ..:: sjf ::..
<s...@u...org> wrote:
> Chciałbym się upewnić czy dobrze myślę. Nowe mieszkanie, w pokojach u
> sufitu są kostki zakończone dwoma przewodami, a na drugim końcu są
> wyłączniki 2-klawiszowe. Niestety żyrandol mam 3-przewodowy. I teraz,
> żeby go podłączyć poprawnie to pewnie muszę połączyć ze sobą dwa z
> przewodów w suficie (pewnie masę) otrzymując de facto trzy przewody tak
> jak to miałem w starym mieszkaniu. Czy tak będzie Ok?
Tak - z reguły wspólnym przewodem jest właśnie zero. Sprawdź najlepiej
próbnikiem - faza powinna się pojawiać przy kostkach przy włączonych
wyłącznikach. Ale nie musisz niczego łączyć, wystarczy jak żyrandol
podepniesz do któregokolwiek zera.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-13 09:50:54
Temat: Re: instalacja elektrycznapewnego dnia niejaki(a) Grzegorz Janoszka wstukal(a) co nastepuje:
> wyłącznikach. Ale nie musisz niczego łączyć, wystarczy jak żyrandol
> podepniesz do któregokolwiek zera.
>
hmmm... właśnie tak zrobiłem - i co? świeci jedna żarówka na jednym
klawiszu - OK, na drugim klawiszu też świeci _tylko_ jedna żarówka, a
żyrandol ma trzy, żarówki są sprawne - sprawdzałem...
chyba coś sknociłem... :(
--
.:: sjf ::..
"Linux is like Wigwam. No gates, no windows... Apache inside ;-)"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-13 09:52:22
Temat: Re: instalacja elektrycznaOn Mon, 13 Sep 2004 11:50:54 +0200 I had a dream that ..:: sjf ::..
<s...@u...org> wrote:
>> wyłącznikach. Ale nie musisz niczego łączyć, wystarczy jak żyrandol
>> podepniesz do któregokolwiek zera.
> hmmm... właśnie tak zrobiłem - i co? świeci jedna żarówka na jednym
> klawiszu - OK, na drugim klawiszu też świeci _tylko_ jedna żarówka, a
> żyrandol ma trzy, żarówki są sprawne - sprawdzałem...
> chyba coś sknociłem... :(
Pewnie od żyrandola wziąłeś złe końcówki. Tzn powinieneś je zamienić
miejscami.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-13 14:18:36
Temat: Re: instalacja elektryczna> Chciałbym się upewnić czy dobrze myślę. Nowe mieszkanie, w pokojach u
> sufitu są kostki zakończone dwoma przewodami, a na drugim końcu są
> wyłączniki 2-klawiszowe. Niestety żyrandol mam 3-przewodowy. I teraz,
> żeby go podłączyć poprawnie to pewnie muszę połączyć ze sobą dwa z
> przewodów w suficie (pewnie masę) otrzymując de facto trzy przewody tak
> jak to miałem w starym mieszkaniu. Czy tak będzie Ok?
Jeżeli w suficie masz tylko 2 kable to nie ma mowy o włączaniu jednej lub
kilku żarówek włącznikiem 2-klawiszowym. Z sufitu wystaje przewód zerowy i
fazowy, który jest zwierany przez jeden z klawiszy włącznika (lub przez
oba). W takiej sytuacji łączysz przewód żółtozielony z żyrandola z
żółtozielonym (zero) u sufitu, a pozostałe dwa z żyrandola (brązowe lub
czarne) z fazowym u sufitu. Wtedy działają wszystkie żarówki albo żadna.
Pozdrawiam
Broda
p.s. w razie wątpliwości zapraszam na priv
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-13 16:20:25
Temat: Re: instalacja elektryczna> W takiej sytuacji łączysz przewód żółtozielony z żyrandola z
> żółtozielonym (zero) u sufitu
To jest uziemienie a nie zero. Jak sie nie znasz to nie wprowadzaj ludzi w
blad.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-13 18:46:29
Temat: Re: instalacja elektryczna> Chciałbym się upewnić czy dobrze myślę. Nowe mieszkanie, w pokojach u
> sufitu są kostki zakończone dwoma przewodami
Dwoma czy czterema ?
Jeżeli czterema to masz tam pewnie:
1. żołto-zielony (uziemienie) - podłączasz do obudowy żyrandola lub nie podłączasz
wcale.
2. niebieski (zero) - przewód wspólny dla obu połówek żyrandola
3. brązowy (zasilanie jednej połowy żyrandola)
4. czarny (zasilanie drugiej połowy żyrandola)
> żeby go podłączyć poprawnie to pewnie muszę połączyć ze sobą dwa z
> przewodów w suficie (pewnie masę) otrzymując de facto trzy przewody
A nie wywala Tobie wtedy różnicówki ?
--
Slaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-13 18:48:34
Temat: Re: instalacja elektryczna..:: sjf ::.. wrote:
> hmmm... właśnie tak zrobiłem - i co? świeci jedna żarówka na jednym
> klawiszu - OK, na drugim klawiszu też świeci _tylko_ jedna żarówka, a
> żyrandol ma trzy, żarówki są sprawne - sprawdzałem...
Żarówki są sprawne, ale mogą nie kontaktować w gnieździe w żyrandolu.
Wszystkie są tej samej mocy ?
--
Slaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-14 08:38:53
Temat: Re: instalacja elektrycznapewnego dnia niejaki(a) Slawomir Mateuszczyk wstukal(a) co nastepuje:
>> Chciałbym się upewnić czy dobrze myślę. Nowe mieszkanie, w pokojach u
>> sufitu są kostki zakończone dwoma przewodami
>
>
> Dwoma czy czterema ?
>
No właśnie, serdecznie wszystkich przepraszam, ale chodzi o _cztery_ (4)
przewody w suficie, a nie - jak napisałem - dwa. Jeszcze raz serdecznie
przepraszam.
> Jeżeli czterema to masz tam pewnie:
> 1. żołto-zielony (uziemienie) - podłączasz do obudowy żyrandola lub nie
> podłączasz wcale.
> 2. niebieski (zero) - przewód wspólny dla obu połówek żyrandola
> 3. brązowy (zasilanie jednej połowy żyrandola)
> 4. czarny (zasilanie drugiej połowy żyrandola)
>
tak, teraz już rozumiem :)
btw: co się może stać gdy nie podłączę uziemienia do obudowy żyrandola?
pytanie dodatkowe (hipotetyczne) - a co w sytuacji gdy żyrandol nie
miałby ani krzty części metalowych (ew. z innego materiału przewodzącego)?
>> żeby go podłączyć poprawnie to pewnie muszę połączyć ze sobą dwa z
>> przewodów w suficie (pewnie masę) otrzymując de facto trzy przewody
>
>
> A nie wywala Tobie wtedy różnicówki ?
nie próbowałem tego podłączać w ten sposób, jedynie pytałem...
--
.:: sjf ::..
"Linux is like Wigwam. No gates, no windows... Apache inside ;-)"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-14 09:37:29
Temat: Re: instalacja elektryczna
Użytkownik "..:: sjf ::.." <s...@u...org> napisał w wiadomości
news:ci6anq$hlo$1@atlantis.news.tpi.pl...
> tak, teraz już rozumiem :)
> btw: co się może stać gdy nie podłączę uziemienia do obudowy żyrandola?
> pytanie dodatkowe (hipotetyczne) - a co w sytuacji gdy żyrandol nie
> miałby ani krzty części metalowych (ew. z innego materiału przewodzącego)?
Jeśli żyrandol nie ma metalowej obudowy, to nie ma powodu go uziemiać.
Uziemienie jest po to, żeby żyrandol Cię nie "kopnął", gdy zdarzy się
jakieś przebicie.
Witek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |