Data: 2006-05-26 06:53:17
Temat: Re: "intelligent design"
Od: "Duch" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jesus" <n...@p...onet.pl> wrote in message
news:1148574168.064123.246230@j73g2000cwa.googlegrou
ps.com...
> myslenie jest pewnego rodzaju symulacja, to tez proces.
> Planujac przegladasz mozliwe schematy i porównujesz zaleznosci.
Ok, zgada, ale przechodzimy tutaj do innego tematu - do myslenia, symulacji.
A wczesniej bylo o swiadomosci, poczuciu bycia swiadomym,
a teraz jest o inteligencji, czy mysleniu.
Ok, myslenie to rodzaj symulacji.
... dalej zgoda, wiec pomijam. Tu ciekawe:
> "Uwazam, ze to ze spada i to ze istnieje jest taka samo niewiadome,
co nie znaczy ze dzieki obserwacjom i precyzyjnemu inzynierskiemu
planowaniu nie potrafimy wykorzystac cech materii. Wrecz przeciwnie
dzieki temu ze wiemy JAK spadnie"
Zaraz, zaraz. Czyli jednak potrafimy cos wykorzystac, jakies cechy,
a wiec te cechy SA.
A to ze nie znamy wszystkich - to nie znaczy ze nie wiadomo NIC.
Wlasnie caly czas chce uniknac skrajnosc czyli ze Wszystko lub Nic.
Zyjemy posrodku.
No wlasnie, wiec co decyduje o tym, ze cos mozemy powiedziec ze cos
poznalismy lub
ze czegos nieznamy?
Ze mozemy powiedziec "wiem jak zrobic samolot" lub "nie wiem jak zrobic
samolot"?
Wyznacznikiem jest NASZA POTRZEBA. Jesli mam idee stworzyc
urzadzenie-samolot
ktorym bede chcial poruszac sie z Krakowa do Warszawy, to jesli go zbuduje i
polece i nie rozbije sie
to znaczy ze wiem jak to dziala. Poznalem zasade jego dzialania.
Jesli samolot nie wystartuje to znaczy ze nie znam jego zasad.
Nawet jesli skonstruuje sprawny samolot - to co, ze nie znam *wszyskich* we
wszechswiecie jego uwarunkowan?
To mi NIE JEST POTRZEBNE. Jesli spelnie moja POTRZEBE,
to znaczy ze cos poznalem, zrozumialem.
Jesli umiem napic sie ze szklanki to znaczy ze wiem jak szklanka "dziala".
Ok?
Oczywiscie WIEM na dana chwile bo wszystko sie zmienia np. co gdy bedzie
burza i
samolot wleci w jakies turbulencje?
Wiec czasami trzeba dalej i dalej poszukiwac - wlasciwie nie wiem o co sie
spieramy,
moze chodzi Ci o to ze nigdy nie spoczniemy na laurach? Tak. Zycie czlowieka
to ciagle zmaganie sie.
No wlasnie, caly czas nie wiem jakie jest pytanie, czy teza w naszej
dyskusji - ale moze
wlasnie jej szukamy. Tak tez trzeba.
Pozdrawiam,
Duch
|