| W kazdym razie jedno jest (dla mnie pewne):
| bez intuicji(*) nie ma dobrych_teorii. :))
| A czym bylaby nauka bez teorii? :)
|
| * bez logiki takze. ;)

No, na szczęście, jam nie Tobą :-))
Bez intuicji - sprośnego pojęcia,
nie tylko niema, ale nigdy nie będzie,
jakichkolwiek teorii - Pytanie brzmi:

Jaka jakość tych teoryj?

Nie. Nie bałamucę. Zważ.
:-)))
Słowo daję, nikt mnie nie bawił tak setnie. :-))

ett

Przytoczyłeś dziecka pojęciowe. Ok. Bardzo się starali.
Możesz mieć respekt. Ok. Ale jeśli ich koncepszyn nie jest
zamknięte. Tak. Bym ja i Ty to zrozumiał, od początku,
po koniec. To jest to nauka dla bzdetnego durnia - intuicyjna. :-)))
Zabawka ledwie.

Och, oczywiste. :-))
Jeśli się bawisz w naukę, miast w Naukę,
to takie bzdetne słówka są niezbędne.
Jesteś kobietą :-)) Powaga.
:-))
Dowód?
Spytałem Cię o bramkę.
Nie zajarzyłaś, jako sprzedawca milionów bramek.
A to była bramka - fragment z logiki boolowskiej....
:-)))
Blondynko :-))
O jasnych oczach :-))

Tak. Dokładnie to - P o w a g a :-))

Nie kumasz. Nigdy babo przez ucho nie przejdziesz.

Odpowiadaj na akapity, nie wytrącaj spraw. :-))

Babolcu.

ett
:-)))))))
Test turinga?