Data: 2003-02-12 14:15:00
Temat: Re: intuicja a nauka ;)
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ett
| OK, niech Ci bedzie. ;)
| Zobaczymy co Ci wyjdzie z tego wygrzebywania. :))
Mi już wyszło :-)
| Alez ja nie wygrzebuje. Ile razy mam Ci tlumaczyc? :)))
| Czasem tylko pomacam, czasem - poprzeswietlam... :)
| intuicyjnie... ;)
| i wiem. :)
Jasne. Wiedz.
Przyczepiłem się do słówka i jego opisu z encykloopedii.
Ale też tylko po to, byś wiedział, że nazywanie tego intuicją,
to bzdura - znajdź odpowiednią nazwę, a nie drocz się ze mną. :-))
| > Ja jednak wolę wiedzieć gdzie przebiegają granice, pomiędzy
| > moim odruchem warunkowym, efektem mojego myślenia,
| > a bólem głowy z przejedzenia, o innych nie wspominając.
|
| Alez ja tez lubie wiedziec rozne rzeczy! :)))
|
| > No to nie :-)
| > Ale jeśli dla Ciebie intuicja, to "narzucające się przekonanie,
| > którego nie można w pełni uzasadnić" - to masz kłopot.
| > :-)))
|
| A jakiz to??? :))))
I to jest Twój kłopot :-)
Nazwij.
ett
|