Data: 2013-06-21 07:58:38
Temat: Re: ixeli ;)
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bef75gbmuj66$.y0ngo2348rxg$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 20 Jun 2013 18:50:25 +0200, Ghost napisał(a):
>
>> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:sug6pj7wdonj.1h63hdgd35ac2.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Thu, 20 Jun 2013 16:17:56 +0200, Ghost napisał(a):
>>>
>>>> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:1l9jcftbr42yv$.1v4p1e038zve0.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Thu, 20 Jun 2013 15:43:42 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>>>
>>>> do glowy, ze robienie innym dobrze jest
>>>> napedzane wewnetrzna nagroda? Czyli summa summarum jest robieniem sobie
>>>> dobrze, zwlaszcza jesli "bardzo ciezko przychodzi robienie czegokolwiek
>>>> innego, a ten altruizm akurat jest nadzwyczaj latwy".
>>>>
>>> Zapewne coś w tym jest, zwłaszcza, jeśli ktoś robi innym dobrze ze
>>> względu
>>> na siebie, aby się 'podbudować' wewnętrznie ("ale jestem wspaniały/a").
>>> I
>>> tu się zgodzę, to jest pewnego rodzaju egoizm.
>>
>> Sa i tacy, ale nie o nich mowa.
>>
>>> Ale nie wszyscy działają
>>> kierowani tego typu pobudkami. Tak mi się wydaje.
>>
>> Pobodki zawsze beda szly za nagroda wewnetrzna, po prostu potrzebujesz
>> zorbic komus dobrze (nie dajac sobie za to wewnetrznego aplauzu).
>>
> Hmm... Ale na tej zasadzie to można większość bądź wręcz wszystkie czyny i
> zachowania człowieka przypisac dążeniu za nagrodą wewnętrzną... I
> zewnętrzną :)
LUB nie I. No, ewentualnie pozostaje psi obowiazaek - no ale nie o tym my tu
chyba.
> Myślę, że do końca chyba tak nie jest. Tzn. wydaje mi się,
> że są pewne zachowania nie do końca uświadomione przez człowieka. Jeśli
> robię komuś dobrze, jeśli mu pomagam, troszczę się o niego, opiekuję się
> nim - nie myślę o tym. To się dzieje. Niczego nie oczekuję w zamian.
Wewnetrzna nagroda ie wymaga myslenia, ani oczekiwania.
> To
> wynika z potrzeby serca, z mojego charakteru, wychowania, czy czegoś tam
> jeszcze. Taka jestem. Taka byłam. Inaczej nie umiem. Myślisz, że bycie
> sobą
> to właśnie podążanie za nagrodą wewnętrzną?
I to wychowanie, charakter, geny itp. stanowia o tym jaki masz system nagrod
wewnetrznych.
> Pojęcie nagrody wewnetrznej
> jest imo ściśle związane z 'uzależnieniem'. Owszem, niektórzy są
> uzależnieni od robienia innym dobrze -> uzależnieni od tego, co robienie
> dobrze im daje. Ale to inna bajka.
Jesli motywacje nazwiesz uzaleznieniem to owszem tak.
Jeszcze raz NIE BEDZIESZ NIKOMU POMAGAC JESLI NIE BEDZIE TO POWODOWALO U
CIEBIE POZYTYWNYCH ODCZUC* - "czuc sie z tym dobrze" jest ewidentnie
wewnetrzna nagroda.
*nie zawsze do konca uswiadomionych
|