Data: 2004-02-04 13:47:14
Temat: Re: ja tez
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:bvqimn$m01$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Evunia" <j...@s...net> napisał w wiadomości
> news:1sju0guxy9746.1tlou3jxq2tow.dlg@40tude.net...\
[...]
> No i bawi mnie, że wbrew elokwentnym, oblinkowanym, odpartym lekturą
> anatomii Harpera wywodom o jedyniesłusznej diecie optymalnej żyję sobie
> szczupło i zdrowo choć (a moim zdaniem właśnie dla tego) warzywa i owoce
> zawsze stanowiły podstawę mojej diety, a mięso z tłuszczem i podroby
zawsze lądowały po niejadalnej stronie talerza. :-)
...taaa "i piszę nietrafione wydumki na grupie"... ;)
Przecież cały czas O TO CHODZI (przynajmniej w kwestii uniknięcia NADWAGI),
żeby żywić się ALBO zieleniną (czyt. węglowodanami z małą ilością tłuszczu),
ALBO tłuszczami z małą ilością węglowodanów.
Kwaśniewski (i optymalni na grupach) dziesiątki razy o tym pisali, a Ty
swoje... więc może rzeczywiście masz jakieś wybiórcze spojrzenie na dietę
optymalną, że nie chcesz tego zauważyć.
Powyższe rozbawienie i uzasadnienie można odnieść również do serii
wszystkich innych diet, nie tylko do optymalnej... :)
Krystyna
|