« poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2004-02-04 14:36:36
Temat: Re: ja tez Marcin Strzelecki wrote:
> Wrecz przeciwnie. Poprostu nie naleze do ludzi ktore "leja wode" jezeli mam
> cos do powiedzienia to to mowie. Przez belkot mialem namysli wypowiedz
> ktorej nierozumiem, a dzieki zastosowaniu mniejszej ilosci znakow (belkot
> <-- 6 znakow ; niezrozumiala wypowiedz <-- 23 znaki) zapobieglem
> zciagania kilku bitow mniej co dla "modemiarzy" ma znaczenie (i to jest
> przyklad mojej logiki).
pieprzysz 3/3
p. C.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2004-02-04 15:26:54
Temat: Re: ja tezChaciur <gchat@na_wp.pl> napisał(a):
> Marcin Strzelecki wrote:
> > Wrecz przeciwnie. Poprostu nie naleze do ludzi ktore "leja wode" jezeli
mam
> > cos do powiedzienia to to mowie. Przez belkot mialem namysli wypowiedz
> > ktorej nierozumiem, a dzieki zastosowaniu mniejszej ilosci znakow (belkot
> > <-- 6 znakow ; niezrozumiala wypowiedz <-- 23 znaki) zapobieglem
> > zciagania kilku bitow mniej co dla "modemiarzy" ma znaczenie (i to jest
> > przyklad mojej logiki).
>
> pieprzysz 3/3
>
> p. C.
Popatrz Chaciur, dostal czlowiek streszczenie glownych zasad diety i moze
sie w kilku bitach (czyli prawie darmo, bo to ja stracilam czas na napisanie
tego streszczenia i pieniadze na zakup wszystkich dziel J.K.) dowiedziec
jakie jest sedno zaganienia, to on mnie jeszcze za to opinkolil:-))
Czekam tylko kiedy mnie nazwie koltunem;-)
p. anna;-)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2004-02-04 15:48:25
Temat: Re: ja tezSowa <m...@b...pl> napisał(a):
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:bvqt62$g9m$1@news.onet.pl...
>
> > ...taaa "i piszę nietrafione wydumki na grupie"... ;)
>
> Ciebie w życiu nie prześcignę w "wydumkach" pisanych na grupę.
> To jak tam, obudziłaś się i przypomniałaś już sobie jak to było z
> mężczyznami gdy byłaś młodziutką panienką, czy nadal możesz opierać się
> tylko na zdaniu wegetarianek z psw?.
>
> Sowa
Droga Sowo, gdybys byla od kilku lat na "haju" (aceton,ketony, wysokie
frakcje lipidowe plus alkohol w ramach zalecen dietetycznych;-) to moze
nawet lepsze 'wydumki" bys pisala, zwlaszcza ze przekaz genetyczny tez jest
istotny:-)
pozd. anna
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2004-02-04 16:27:01
Temat: Re: ja tez
Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:bvqv7k$b1e$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:bvqt62$g9m$1@news.onet.pl...
>
> > ...taaa "i piszę nietrafione wydumki na grupie"... ;)
>
> Ciebie w życiu nie prześcignę w "wydumkach" pisanych na grupę.
> To jak tam, obudziłaś się i przypomniałaś już sobie jak to było z
> mężczyznami gdy byłaś młodziutką panienką, czy nadal możesz opierać się
> tylko na zdaniu wegetarianek z psw?.
To jeszcze nie przeczytałaś mojej odpowiedzi? 8)
1. Wyciągasz zbyt pospiesznie wnioski, zamiast najpierw poszukać, czy może
już jest odpowiedź. Co tak Cię goni???? ;)
2. Odpowiedziałam Ci już o godz. 14:11, a Ty mnie pytasz w innym wątku:
"[OT] DO JESZCZE JEDNA SZANSA??" o wiele później (tj. o godz. 15:22), czyli
szybciej działasz, niż myślisz... ;))) A wtedy łatwo o błędy :)
3. I przez Ciebie marnuję czas na wytykanie Ci Twoich nieuzasadnionych
zarzutów...
4. ...czym Ci udowadniam, że nie najlepiej Ci idzie logiczne myślenie :)
6. Następnym razem się zastanów, bo się kompromitujesz.
Krystyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2004-02-04 18:26:18
Temat: Re: ja tezDnia Tue, 3 Feb 2004 22:13:03 +0100, Leszek Serdyński
<l...@p...onet.pl> napisał:
> No i nie daj sobie wmowic, ze tluszcz jest konieczny do
>> pracy mozgu itp...;)
>
> Może trochę interesowałeś się religiami?
Hem... troche?:) Religie to moje hobby...;)
> Budda i Chrystus swoje największe duchowe przeżycia i intelektualne
> osiągnięcia mieli podczas 40 dniowej głodówki.
Budda tez?
> W tym czasie nie jedli nic, a więc także tych 120 gram węglowodanów,
> które
> to niby są mózgowi potrzebne na dobę. Ich organizmy zużywały w tym czasie
> tłuszcz zapasowy, nie inny, tylko zwierzęcy (człowiek też zwierzę :)),
> nasycony.
Haha:) I tu zonk, bo Budda na pewno odzywial sie prana, Jezus pewnie tez.
A tak przy okazji to Jezus zwykl mawiac "smutny czlowiek, ktory zjadl lwa
i czlowiek stal sie lwem".
--
[s(00)mal]---[gg: 1337396]---[zepsute HP-820:((]
"Młodzieniec zanurzył się w Duszy Świata i ujrzał, że Dusza Świata jest
częścią Duszy Boga, a Dusza Boga jest jego własną duszą. I odtąd mógł
czynić cuda..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2004-02-04 19:14:46
Temat: Re: ja tez
Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bvr6ha$or4$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:bvqv7k$b1e$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał w
> > wiadomości news:bvqt62$g9m$1@news.onet.pl...
> >
> > > ...taaa "i piszę nietrafione wydumki na grupie"... ;)
> >
> > Ciebie w życiu nie prześcignę w "wydumkach" pisanych na grupę.
> > To jak tam, obudziłaś się i przypomniałaś już sobie jak to było z
> > mężczyznami gdy byłaś młodziutką panienką, czy nadal możesz opierać się
> > tylko na zdaniu wegetarianek z psw?.
>
> To jeszcze nie przeczytałaś mojej odpowiedzi? 8)
O BOŻE!
Krystyna mi odpisała a ja nie przeczytałam!
Chyba się zabiję,
albo przejdę na DO. :)
Skompromitowana nie czytaniem wszystkich wątków na raz
Sowa
Dobra, jutro z rana znajdę i przeczytam, żebyś sobie nie pluła w brodę, że
na darmo pisałaś ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2004-02-04 20:24:30
Temat: Re: ja tez
Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał:
> Ja już napisałam - organizm ma zdolność przetwarzania cukrów w tłuszcze i
> na odwrót.
> Sowa
Sowo, napiszesz nam wreszcie coś więcej na ten temat?
Ja będę ogromnie wdzięczna.
pozdr, I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2004-02-04 21:53:21
Temat: Re: ja tez
Przecież cały czas O TO CHODZI (przynajmniej w kwestii uniknięcia NADWAGI),
żeby żywić się ALBO zieleniną (czyt. węglowodanami z małą ilością tłuszczu),
ALBO tłuszczami z małą ilością węglowodanów.
Kwaśniewski (i optymalni na grupach) dziesiątki razy o tym pisali, a Ty
swoje... więc może rzeczywiście masz jakieś wybiórcze spojrzenie na dietę
optymalną, że nie chcesz tego zauważyć.
Powyższe rozbawienie i uzasadnienie można odnieść również do serii
wszystkich innych diet, nie tylko do optymalnej... :)
a to drugi post w tym samym watku:
> > a jakie warzywa?jaka zielenina?przeciez w zieleninie jest blonnik, ktory
> > podobno jest szkodliwy?
> Bo jest szkodliwy - zajmując notorycznie miejsce w przewodzie pokarmowym
> pokarmom, które byłyby pożyteczniejsze dla organizmu człowieka
> i zmuszając go tym samym do procesów wymagających większego wysiłku
> i energii w celu jego wydalenia.
a post ponizej zarzucasz Sowie brak logiki??
brawo!
aducha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2004-02-04 22:30:09
Temat: Re: ja tez
Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:bvrgb2$3rp$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:bvr6ha$or4$1@news.onet.pl...
> > >
> > > Ciebie w życiu nie prześcignę w "wydumkach" pisanych na grupę.
> > > To jak tam, obudziłaś się i przypomniałaś już sobie jak to było z
> > > mężczyznami gdy byłaś młodziutką panienką, czy nadal możesz opierać
się
> > > tylko na zdaniu wegetarianek z psw?.
> >
> > To jeszcze nie przeczytałaś mojej odpowiedzi? 8)
>
> O BOŻE!
>
> Krystyna mi odpisała a ja nie przeczytałam!
>
> Chyba się zabiję,
> albo przejdę na DO. :)
>
> Skompromitowana nie czytaniem wszystkich wątków na raz
> Sowa
>
> Dobra, jutro z rana znajdę i przeczytam, żebyś sobie nie pluła w brodę, że
> na darmo pisałaś ;)
To o co Ci w końcu chodzi? Przecież domagasz się mojej odpowiedzi (?)
(patrz powyzej cytat) a teraz wypisujesz, że się zabijesz, bo ja odpisałam,
a Ty nie przeczytałaś. No przecież ja za Ciebie tego nie przeczytam! ;>
Wiesz co? Daj sobie spokój z dyskusją ze mną. Sama widzisz, że to bez sensu.
Żeby Ci było łatwiej: EOT.
--
Krystyna*Opty* [na DO od 06.98 r.]
Jeśli jesteś słaby, wszystko ci przeszkadza,
jeśli jesteś dobry, nie przeszkadza ci nic.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2004-02-04 22:48:02
Temat: Re: ja tez4 lutego 2004 (11:48:57) Sowa m...@b...pl napisała:
S> Bo zafascynowało mnie jak można skomplikować co? tak prostego jak jedzenie.
S> Cały czas staram się poj?ć co powoduje, że ludzie zaczynaj? je?ć z tabelk? w
S> jednej i wag? w drugiej ręce.
Pewnie, ze jedzenie jest proste.
Dla ludzi, ktorzy nie maja zadnych dolegliwosci i nie musza
sie zastanawiac nad faktem "czemu do diabla wszystko z roku
na rok staje sie za ciasne, skoro jem dokladnie to samo".
S> Inna sprawa, że dużo się nauczyłam zupełnie inaczej postrzegam teraz problem
S> nadwagi - kiedy? po prostu uważałam że wystarczy mniej je?ć, teraz widzę że
S> nie w tym problem, gdy już się nadwagę ma, bo wła?nie problemem jest owo
S> mniej jedzenie i nie jedzenie czego? tam. Przestałam postrzegać osoby z
S> nadwag? jako "same sobie winne" - bardzo przepraszam, ale wcze?niej tego po
S> prostuje rozumiałam - my?lałam, że wystarczy mniej je?ć i że nie jest żaden
S> problem.
Na pewno wystarczy mniej jesc. Ale mniej CZEGO ?
Mniej miesa ? Mniej tluszczu ? A moze mniej weglowodanow...?
I tu jest pies pogrzebany, bo jedni jedza za trzech, a sa zdrowi
i szczupli, a inni tyja niemal od samej wody.
S> Niemniej jednak umocniłam się w przekonaniu, że nie dieta jest podstaw?, a
S> ogólny sposób odżywiania, _my?lenia_ i _życia_.
S> I IMHO to jest jaki? duży bł?d - przechodzi się na dietę zamiast zmienić
S> sposób odżywania i życia na zawsze.
Ale nie ma recepty dla kazdego jednakowej.
Jednemu sluzy wegetarianizm, a inny sie dobrze czuje na DO.
Czy jest o co kruszyc kopie...?
Kazdy sam powinien znalezc wlasna droge, a nie nawracac na
nia na sile innych.
Pewnie, ze nalezy - po wybraniu - zmienic swoj sposob zycia
i odzywiania na zawsze, ale NA JAKI?
Problemem jest szukanie i odnalezienie tego sposobu.
S> ... potwierdziło się moje twierdzenie że wszystko siedzi w
S> głowie - że ciało jest jedynie odbiciem naszej kondycji
S> psychicznej, naszych kompleksów, problemów, umiejętno?ci
S> lub nie radzenia sobie z nimi - i od tego trzeba by
S> zaczynać.
Dobrze, wiem, ze mam jakies tam kompleksy i ze dieta nie
jest na nie remedium, ale co z tego, ze to wiem?
Wcale od tej wiedzy nie chudne...
A chcialabym wiedziec przede wszystkim JAK mam sie odzywiac,
zeby nie tylko schudnac, ale przede wszystkim nie zaszkodzic
sobie i stracic wylacznie te troche nadwagi, a nie zrujnowac
sobie zdrowie.
Ty juz znalazlas swoj sposob na zycie.
A inni szukaja i przy okazji zbieraja baty od zwolnennikow i
przeciwnikow roznych diet.
Pozdrawiam,
Kasia
---
mailto: k...@o...pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.dieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |