Data: 2005-01-17 21:38:21
Temat: Re: ja w sprawie pelargonii :)
Od: "Małgorzata Klecka" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>Nigdy. Bo ja czesto dzialam pod wplywem impulsu . Lubie sobie poogladac
, pomyslec ,wymienic uwagi z innymi kupujacymi, wrocic np. za 2 dni...A
jak sie cos kupuje wysylkowo, to lepiej jest wczesniej przemyslec .
>pozdrawiam, Barbara
No tak, ja też pod wpływem impulsu już zamówiłam. Ale po 20 latach
oczekiwania mam ogród:))) I chciałabym mieć w nim wszystko (oprócz warzyw).
Wiem, że z czasem mi przejdzie, ale jak narazie ten mój gust bardzo
niekonkretny. Jak u wygłodniałego człowieka - zje wszystko:-D
Pozdr.
Gosia
|