Data: 2010-06-29 12:50:47
Temat: Re: jak
Od: koleszka <k...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 29 Cze, 07:53, Hanka <c...@g...com> wrote:
> On 29 Cze, 00:37, koleszka <k...@o...eu> wrote:
>
> > Ty wiesz swoje, ja wiem swoje. I na tym poprzestańmy.
> > Ja nie przekonam Ciebie, Ty nie przekonasz mnie. ;-) :)))
>
> I tak oto wymarly mamuty, eee, dyskusje na usenecie.
> :(
Ależ skąd, Haniu. ;)
Można i należy dyskutować gdy dana dyskusja dokądś prowadzi. Gdy
jednak któraś ze stron wyraża sąd kategoryczny odnośnie cech
pożądanych w, powiedzmy "procesie zarabiania pieniędzy", popierając
tenże sąd stwierdzeniem: "skrupuły są w tym ewidentną przeszkodą",
wtedy mija się z celem przekonywanie tej osoby do własnych racji. Samo
takie założenie stanowi już pewnego rodzaju przekłamanie. Jeśli jednak
według Ixi ludzie przedsiębiorczy, przebojowi, etc. są z gruntu źli
czyli pozbawienie skrupułów, wydaje się być bezzasadne przekonywanie
jej co ma na ten temat myśleć.
Tak naprawdę każdy z nas może (ma prawo) mieć w powyższej sprawie
odmienne zdanie i każdy będzie miał w tym odrobinę racji.
Tak myślę. :-)))
k.
|