jacko wrote:

> kurde od 10 dni waga stoi w miejscu ale z innego powodu niż węgle: a
> to wyjazd integracyjny, a to wigilia w pracy, a to święta, i
> wciągnąłem kilka winek w tym czasie (wytrawnych na szczęście) ale
> metabolizmu w tych ilościach chyba nie poprawiłem.
> a co do wagi to znalazłem w gratach kuchennych taką małą która będzie
> mi drogowskazem (ale to już po sylwestrze bo znowu się szykuje wino
> :D)

No ze by byla jasnosc, pisze tylko o weglach w Twoim sniadaniu.
Reszta to inna inszosc :)

Rafal

p.s.
Oprocz diety wazny jest wysilek fizyczny.