Data: 2001-09-22 18:43:28
Temat: Re: jak myślicie?
Od: "Elizabeth" <w...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Elizabeth
Użytkownik Elizabeth <w...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9oijfh$8ca$...@n...tpi.pl...
> Użytkownik {Wilma} <w...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:9ocjlm$81o$...@g...uci.agh.edu.pl...
> >
> > Użytkownik <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:77c1.00000008.3ba9cdbe@newsgate.onet.pl...
> > : > Mozna wybaczyc i zapomniec, mozna tez wybaczyc, ale pamietac na
> zawsze.
> > : > pozdr. Wilma
> > :
C.d.. "UWOLNIENIE"
Oczyśćmy naszą pamięć z przeszłości. Uwolnijmy się od emocjonalnego stosunku
do niej. Pozwólmy, by wspomnienia były tylko wspomnieniami. Jeśli myślicie o
ubraniu, jakie nosiliście w trzeciej klasie szkoły podstawowej, to zazwyczaj
jest to wspomnienie pozbawione emocji. To tylko zwykle wspomnienie. Podobnie
może być ze wszystkimi wydarzeniami z przeszłości. Gdy uwolnimy się od ich
przeżywania, zyskujemy możność korzystania z pełnej mocy naszego umysłu, by
cieszyć się chwilą obecną i tworzyć wspaniałą przyszłość. Sporządź listę
spraw, od których chcesz uwolnić swoją pamięć. Jak chętnie to robisz? Zwróć
uwagę na swoje reakcje. Co będziesz musiala zrobic, aby się tych spraw
pozbyć? Na ile jesteś gotowa to zrobić? Jak duży opór w sobie czujesz?
WYBACZANIE.
Wybaczanie sobie i innym uwalnia nas od przeszłości. Wybaczanie jest
odpowiedzią na prawie wszystkie nasze problemy. Kiedy nie możemy z czymś
ruszyć z miejsca, zazwyczaj oznacza to, że mamy jeszcze coś do wybaczenia.
Jeśli nie podążamy swobodnie z biegiem życia w obecnej chwili, zwykle znaczy
to, iż zatrzymuje nas coś, co wiąże się z przeszłością. Może to być: żal,
smutek, uraza, obawa lub wina, zarzuty, złość, obraza, czasami nawet chęć
odwetu. Każde z wym. odczuć wywodzi się z braku wybaczenia, jest odmową
puszczenia w niepamięć i zajęcia się chwila bieżącą. Miłość jest zawsze
kluczem do wszelkiego rodzaju uzdrowienia. A drogą do miłości jest właśnie
wybaczenie. Wybaczenie rozwiewa urazę. My sami cierpimy najbardziej, gdy
pielęgnujemy w sobie dawne żale. Dajemy w ten sposób sytuacjom i ludziom z
przeszłości władzę nad sobą i pozwalamy im trzymać nas w umysłowej niewoli.
To one mają nad nami kontrolę, kiedy blokujemy się w "nieprzebaczaniu".
Dlatego tak ważna jest praca nad przebaczaniem. Przebaczenie-czyli
uwolnienie się spod władzy tych, którzy nas skrzywdzili-jest wyzwoleniem się
naszej tożsamości osoby skrzywdzonej. Przebaczenie uwalnia od niepotrzebnego
cyklu bólu, złości i wzajemnego obwiniania się, który osacza nas w
cierpieniu.
Nie wybaczamy postępków, ale wybaczamy sprawcom-wybaczamy ich cierpienia,
zmieszanie, niewiedzę, rozpacz i ich człowieczeństwo. Kiedy wydobędziemy te
uczucia na wierzch i pozwolimy im odejść, możemy zrobić krok do przodu.
Zdaję sobie sprawę, że te dwa ostatnie zdania wzbudzą najwięcej emocji
wśród Grupowiczów. Ale nie obrażając nikogo, do tego poprostu trzeba
dorosnąć. A poza tym, przyznaje się bez bicia, że powyższy tekst zerżnęłam
ordynarnie z książki, żeby było szybciej, lepiej sformułowane. Z tekstem tym
identyfikuję się. Stosuję w swoim życiu z wielkim powdzeniem. Na uwolnienie,
wybaczanie, rozwiewanie urazy, odwet, są konkretne ćwiczenia, które chętnie
podeślę w razie zainteresowania tematem. Pozdrawiam!
Elizabeth
|