Data: 2001-07-03 13:53:06
Temat: Re: jak pomoc narkomanowi
Od: "Argon" <a...@a...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
>Kurcze, to niebywale jak z tych samych faktow mozna wyciagnac tak
diametralnie
>rozne wnioski :-o
>Przeciez to co podales to jest wlasnie argument za tym, aby te farse
zakonczyc.
>Rozumiem, ze rodzice narkomana moze sobie placic na swoje dziecko, ale
dlaczego
>JA mam na niego placic, tego nie rozumiem.
>Ci sami politycy, ktorych tak nielubisz tak Ci namieszali w glowie, ze juz
sam
>nie wiesz co napisac i nieswiadomie popierasz ich dzialanie. Nie gniewaj
sie,
>ale dzieki ludziom tak naiwnym jak Ty, oni wlasnie beda caly czas obrastac
w
>bogactwie na cudzej krwi.
>Zauwazyles co oni mowia przed wyborami?:
>"Damy wam darmowa opieke, darmowa szkole, bedziemy sie opiekowac biednymi i
>chorymi itp. itd". No i masy glosuja! Problem jednak polega na tym, ze oni
tego
>nie robia za swoje pieniadze (jesli juz cos robia), ale za Twoje, albo
Twoich
>rodzicow (bo ze stylu tekstu wnioskuje, ze jestes jeszcze mlody). Malo
tego, za
>te "dobroczynnosc" to oni sami niezle pieniazki inkasuja.
Zgadza sie..!!!!!!
Ja wcale nie jestem opetany przez politykow!
Poprostu to o czym mowisz teraz popiera moje poglady..
Ja chcialbym miec wybor.. poprostu panstwo powinno dac mi wybor.. a takiego
wyboru nie mam.. Kaza mi placic podatki bo jak nie zaplace to bede
przestepca.. Jak widzisz skoro juz jestem zmuszany! podkreslam zmuszany do
placenia podatkow.. to chce wymagac ! bo za cos place.. za cos placi rowniez
rodzina narkomana..! i tez jej sie nalezy ! tak samo jak temu narkomanowi..
jesli kaza mu placic to powinni potem go leczyc.. jasne ze beda robic to z
pieniedzy ludzi ktorzy teraz placa.. i jesli bedzie trzeba to na jego
leczenie wydadza wiecej z naszych pieniedzy niz on wlozyl placac podatki..
ale na tym polega system panstwa w ktorym zyjemy.. temu narkomanowi tez moze
sie to nie podobac.. mi sie to nie podoba.. ale skoro kazali mu kiedys
placic i kaza teraz jemu i jego rodzinie.. to powinni sie wywiazac z
obietnicy i zagwarantowac mu teraz leczenie.. nie z jego pieniedzy.. rowniez
nie ze swoich.. bo nie jestem na tyle glupi by myslec ze jakis polityk nagle
sprzeda swoja BM-ke i zaplaci za leczenie biednego chlopaka zacpanego..
wiem, ze to pojdzie z naszych pieniedzy.. ale jesli ty sobie te oczka
popsujesz przez to, ze w pracy siedzisz przed komputerem.. to np. ja bede za
to tez placil mimo ze ja mam zdrowe oczy nie choruje od dluzszego czasu..
(to tylko przyklad.. nie zycze ci tego bron Boze...) i nie wiem dlaczego
akurat ja mam placic (zreszta kozystam z prywatnych uslug zazwyczaj... a
placic i tak musze na panstwowe..).. o to mi chodzilo.. nie mozna podchodzic
do tego w ten sposob, ze on jest zacpany dusi sie.. serce mu wysiada.. ale
zostawmy go na ulicy bo to narkoman.. i tak nikogo o nic nie oskarzy..
najlepiej to go dobijmy.. bez przesady.. takie praktyki to byly stosowane,
ale w panstwach totalitarnych.. skoro polska taka nie jest to trzeba sie
przyzwyczaic do systemu poanujacemu w niej.. bo zreszta co kolwiek mowic
bedziemy ten system i tak sie nie zmieni..
>Wyobraz sobie, ze moje dziecko ma taki zwyczaj, ze raz na dwa miesiace
wyskakuje
>sobie z okna, bo po prostu lubi troche dreszczyku emocji. Przy tej
czynności z
>reguły łamie sobie nogi, czasem rece, kiereszuje sobie twarz itp.
Administracja
>osiedla, po takiej akcji, regularnie podnosi wszystkim mieszkańcom czynsz,
aby
>sfinansować koszty leczenia mojego synka-kaskadera. Powiedz szczerze
chlopie, co
>wtedy czujesz? Co czujesz wtedy do mnie? Do mojego syna? Nie masz wrazenia
ze
>wychodzisz na frajera, tym bardziej, ze Twoje dziecko nigdy takich rzeczy
nie
>robi?
>Co innego, gdyby po kolejnym skoku, zebralby sie komitet, ktory by zbieral
>dobrowolne datki na pomoc dla gowniarza i nie przecze, ze znalazlezliby sie
>tacy, co by zaplacili - ich sprawa. Ale pod przymusem? Jakim prawem?
zgadzam sie jak juz pisalem przymus to zla droga.. ale w takim razie
zlikwidujmy tez inne podatki.. ja nie jezdze po autostradach ani drogach..
dlaczego mam placic za to ??? Jestem wrecz przeciwny autostradom ktore sie
buduje w miejscach najmniej odpowiednich.. a panstwo kaze mi na to placic..
hmm ??? dlaczego ??? wiesz jesli bys mial takiego synka to bym ci wspolczul,
a jemu tym bardziej.. bo z nasza sluzba zdrowia to chlopaka za ktoryms razem
mogliby nie wyratowac przypadkiem.. Poza tym sytuacja ktora podales jest
troche nie namijescu.. bo twojego synka to za 2 albo 3 razem umieszczono by
w psychiatryku.. no w sumie rowniez siedzialby tam za nasze pieniadze..:)
>> a tak poza tym to sorry.. nie porownuj alkoholizmu do narkomani.. dwie
>> zuepelnie inne rzeczy..
>
>Podaj mi jeden szczegol, jakim roznia sie te dwie "rozne" rzeczy. O,
>przepraszam, jest roznica: alkohol, obok papierosow, jest narkotykiem,
ktory
>mozna legalnie kupic w sklepie.
Dokladnie i to ze mozna go legalnie kupic w sklepie i spozywac.. musi zmusic
panstwo ktore zarabia na nim ogromne ! pieniadze.. do leczenia ludzi ktorzy
popadna w ten nalog.. to jest podstawowa roznica.. bo jesli taki czlowiek
pije to rowniez placi podatki.. a skoro placi podatki to leczenie sie jak
najbardziej nalezy.. poza tym popasc w alkoholizm mozna bardzo latwo i wcale
nie rowna sie to z tym ze ktos codziennie przesiaduje pod budka z piwem..
wystarczy kilka hucznych urodzin, ktore wpadna przypadkiem w jednym tygodniu
i hmm uzaleznienie moze byc gotowe..
|