Data: 2003-04-29 10:55:41
Temat: Re: jak poradzic z nienawiscia do kapitalizmu
Od: "ksRobak" <e...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
tdrk <s...@g...pl> napisał(a):
> > porównaj:
> > udział telewizji (bilbordów) w akcjach wyborczych (komunikatywność
> > w jednym kierunku: kandydat ==> wyborcy "kop"(?)
> >
> > kandydat ==> wyborcy "przekonywanie"
> > udział internetu: wyborcy ==> kandydat "egzekwowanie"
>
>
> Zeby wywrzec wuplw trzeba o wiele wiekszej liczby osob
> i nie atakowac ogolnikami: "bo jest, zle", "bo jest bezrobocie", "bo nie ma
> raju na ziemii", "bo ja, panie nie mam na zycie/opal/flaszke i dlatego
> przyszedlem". Tu trzeba zorganizowanych, masowych akcji w konkretnych
> sprawach np. zmian w prawie, glosowania tak a nie inaczej. Dobry przyklad
> daja wszelkiego typu lobbysci i na lobby wlasnie powinno polegac
> spoleczenstwo demokratyczne. Tylko czy to mozliwe w kraju, gdzie rejestracja
> byle stowarzyszenia to koszt ponad polowy sredniego miesiecznego
> wynagrodzenia i kupa zmarnowanego na biurokracje czasu? W kupie sila i tylko
> tak mozna wywierac skuteczny wplyw na opornych (opornych w stosunku do
> wyborcow) przedstawicieli. Co do indywidualnych osob: jak juz pisalem:
> rzadko tacy przychodza do biur poselskich z czyms konkretnym, namacalnym i
> mozliwym do realizacji.
w kupie siła
lobby w internecie nic nie kosztuje
z rozmów wyłoni się lider (czyt. "basza" ) ;)
jeśli masz dobry program, i umiesz go bronić - liderem będziesz TY
(zasięg nieograniczony - świat to "wioska" )
np. lider lokalny = "basior" itd.
lider światowy = "bacha" :))))))))))
:-)
ksRobak
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|