Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!not-for-mail
From: Eulalka <e...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: jak pouczyć żonę?
Date: Tue, 27 Apr 2004 22:55:46 +0200
Organization: Internet Partners
Lines: 51
Message-ID: <c6mhkt$hp6$1@news2.ipartners.pl>
References: <c6l2ff$csi$1@atlantis.news.tpi.pl>
<2...@j...jasien.net>
<c6lirt$ko$1@atlantis.news.tpi.pl>
<s...@p...icsr.agh.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: unicorn.laczpol.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news2.ipartners.pl 1083099613 18214 217.153.160.115 (27 Apr 2004 21:00:13
GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 27 Apr 2004 21:00:13 GMT
In-Reply-To: <s...@p...icsr.agh.edu.pl>
X-Accept-Language: pl, en-us, en
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Win98; PL; rv:1.4) Gecko/20030624
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:57473
Ukryj nagłówki
Użytkownik Grzegorz Janoszka napisał:
>>Więc dlaczego nie moge zdac tego cholernego
>>egzaminu!? :(
>
>
> A w ogóle byłaś na kursie? :)
Byłam
>
> Ja po standardowych 20 godzinach na kursie usłyszałem, że nawet nie mam
> co się wybierać na egzamin, bo uleję, a poza tym to będę niebezpieczny
> na drodze :)
A ja wręcz przeciwnie - kazał mi iść od razu - jeździłam całkiem dobrze
- choć przyznaję - do chwili w którym stłukłam służbowe seicento trochę
zbyt pewnie chiba ;)
Nic - szef jest wyrozumiały, zapłacił za naprawę a oficjalna wersja
brzmi, że walnęli w niego pod Medissonem ;) Niemniej pozwalał mi na
jeżdżenie samamu po okolicy, by poćwiczyć.
> Dokupiłem dodatkowe 9 godzin, podczas których się chyba najwięcej
> nauczyłem i które mi najwięcej dały.
Ja wyjeździłam dodatkowo też z 10 - na kilku wozach - seicento, honda,
citroen (półciężarówka - zakochałam się w nim od pierwszego kilometra!).
A poza tym, jeździć mnie nauczył kiedyś ex-mąż - tak na wszelki wypadek
- jakby mu ręce i nogi urwało, bym go do szpitala umiała dowieźć.
>
> Nie rozumiem osób, które skończyły wymagane minimum - 20 godzin jazd,
> a potem próbują po en razy zdawać egzamin
Na razie oblałam tylko jeden. I i tak nie było źle, bo oblałam dopiero
na mieście, wymuszając pierwszeństwo :( Troche była rozkojarzona, a
właściwie skupiona tylko na tym, by mi cholernik nie gasł. Żadne z aut,
którymi wcześniej jeździłam sie tak dziwnie nie zachowywało - po
konsultacjach z mechanikiem i instru7ktorem wyszło, że miał tak
ustawiony gaźnik, że na niskich obrotach gasł od razu. Na następny
egzamin chyba kupię stopery, bo nie trawię jak mi silnik wyje na
wysokich - a to jedyny chyba sposób, by nie gasł diabelnik.
Reszta grupy oblała na manewrach. troche byłam podłamana jak wróciłam z
miasta, ale jak zobaczyłam, że wszystkim auta gasły i nie panowali nad
nimi nawet na manewrach to trochę mi się humor poprawił...
Nic to - 5 maja poprawka - zobaczymy... a jutro od 8-10 seicento... już
po naprawie ;)
Eulalka
|