Data: 2004-05-14 20:51:42
Temat: Re: jak przekonac zone do wizyty u psychologa...
Od: "Natek" <n...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
jbaskab w news:c8209c$2cb$1@nemesis.news.tpi.pl:
> tzn. jedna osoba się z tym nie zgadza:). To taka forma biernego czy
> raczej czynnego oporu:) wobec intelektualnej lub emocjonalnej
> przewagi partnera.
>
> Tak sobie tylko dywaguję, przywiazawszy sie do mojej hipotezy;)
Mi też taka wersja wydaje się prawdopodobna, szczególnie
zważywszy na styl wypowiedzi Męża ;)
Mężu - chyba raczej terapia rodzinna sie przyda.
* Natek
|