Strona główna Grupy pl.rec.ogrody jak rozmnozyc bez Re: jak rozmnozyc bez

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: jak rozmnozyc bez

« poprzedni post następny post »
X-Received: by 10.49.87.70 with SMTP id v6mr1231115qez.25.1370085244959; Sat, 01 Jun
2013 04:14:04 -0700 (PDT)
X-Received: by 10.49.87.70 with SMTP id v6mr1231115qez.25.1370085244959; Sat, 01 Jun
2013 04:14:04 -0700 (PDT)
Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!goblin3!goblin.stu.neva.ru!news.ripco.com!news.glorb.com!p1no266862qaj
.0!news-out.google.com!y6ni158qax.0!nntp.google.com!ch1no273992qab.0!postnews.g
oogle.com!glegroupsg2000goo.googlegroups.com!not-for-mail
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Date: Sat, 1 Jun 2013 04:14:04 -0700 (PDT)
In-Reply-To: <ko4e1n$a6c$2@speranza.aioe.org>
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: glegroupsg2000goo.googlegroups.com; posting-host=89.200.162.209;
posting-account=JZIlMQoAAABtco_VYV1cjSE2l33Z9ZHQ
NNTP-Posting-Host: 89.200.162.209
References: <ko4e1n$a6c$2@speranza.aioe.org>
User-Agent: G2/1.0
MIME-Version: 1.0
Message-ID: <8...@g...com>
Subject: Re: jak rozmnozyc bez
From: skryba <z...@w...pl>
Injection-Date: Sat, 01 Jun 2013 11:14:05 +0000
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:236086
Ukryj nagłówki

W dniu środa, 29 maja 2013 10:23:53 UTC+2 użytkownik Marek napisał:
> Witajcie!
>

> Czy jest jakis latwy, amatorski sposob na rozmnozenie bzu?
>
Sposobów jest kilka, aczkolwiek nie wszystkie można nazwać amatorskimi.
1. Z nasion. Nasiona przez zimę przechowuje się na sucho a 50 - 60 dni przed siewem
dołuje się je w świeżym, lekko wilgotnym piasku. Uzyskane po wysiewie siewki należ
zostawić na dwa lata w podłożu, w którym wykiełkowały.
2. Z sadzonek zielnych. Sadzonki bzu chińskiego tniemy w połowie okresu kwitnienia
(najczęściej w połowie maja). Po oprószeniu w "ukorzeniaczu B 2" wsadzamy do mnożarki
(piasek z odrobiną torfu) - w warunkach amatorskich taką mnożarką może być przecięty
w połowie "PET". Do części dolnej wsadzamy a górną nakrywamy, by wytworzył się
odpowiedni mikroklimat (wilgotność). Sadzonki należy umiarkowanie spryskiwać, ale nie
dopuścić do zwiędnięcia liści. Ukorzenianie trwa zazwyczaj od 5 do 7 tygodni.
3. Lilak pospolity (Syringa vulgaris) również można mnożyć przez sadzonki zielne,
które j.w. traktujemy ukorzeniaczem B 2. Takie sadzonki początkowo rosną wolniej od
oczkowanych, ale ich zaletą jest to, że wszystkie odrosty są szlachetne odwrotnie niż
u szczepionych. Również sadzonki pobiera się w okresie od początku do połowy
kwitnienia. Sadzonki z części wierzchołkowej pędu ukorzeniają się lepiej. Do takiego
ukorzeniania niezbędna jest mnożarka lub szklarenka, w której temperatura podczas
ukorzeniania będzie oscylowala między 20 a 25 stopni C. Procent przyjęć waha się od
50 do 70%. Wiosną następnego roku sadzonki pikuje się. Pamiętać warto, że sadzonki
takiego lilaka na własnym korzeniu rosną wolniej. Zwłaszcza kolorowe.
4. Szczepienie. W warunkach amatorskich można lilaka szczepić np. na Ligustrze
zwyczajnym lub jajolistnym. Taką metodę stosowano w USA w latach 70 a pewnie i
dłużej. Metody szczepienia to: okulizacja oczkiem śpiącym w lipcu do połowy sierpnia
- nie później! Stosuje się jako podkładki dwuletnie siewki o grubości szyjki
korzeniowej między 8 - 12 mm. Starsze mają zbyt grubą korę i procent przyjęć jest
niski. Inną metodą szczepienia dużo łatwiejszą w warunkach amatorskich jest
szczepienie przez stosowanie wczesną wiosną. Wyniki są bardziej satysfakcjonujące niż
metodą wyżej omówioną. Są też metody polegające na "szczepieniu w ręku" lub zimowe w
szklarni. Jednak te sposoby w warunkach amatorskich raczej nie przyniosą oczekiwanych
rezultatów.
5. O metodzie In Vitro nie piszę, bo to absolutnie nie do wykonania w warunkach
amatorskich.
6. Można też spróbować młody pęd odciąć wraz z 1 - 1,5 centymetrowym kawałkiem
gałązki, na której on wyrasta. Sadzonkowanie jak w przypadku zielnych. Podłoże też
takie samo tyle tylko, że ukorzeniacz A.
7. Ponad pół wieku temu będąc jeszcze pacholęciem przyniosłem mojej mamie naręcze
rozkwitających dopiero bzów. Kilka gałązek było w tak silnym turgorze, że w wazonie
wypuściły korzonki (pokój był jasny ale chłodny).

Pozdrawiam wyczerpująco
skryba

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
01.06 Jarosław Sokołowski
01.06 Dirko
01.06 Jarosław Sokołowski
05.06 Marek
06.06 Jarosław Sokołowski
12.07 Z_D
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test
jeszcze raz - co za roślina
jaka to roślina ?
Chwastnica w trawniku
rośliny inwazyjne- walka z wiatrakami?
aronia na jarząbie coś sie dzieje
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6