Data: 2004-01-23 10:04:21
Temat: Re: jak sie pozbyc akwizytorow na grupie?...
Od: "Karolina Matuszewska" <ginger#isp,pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In news:buqq9o$g65$2@inews.gazeta.pl,
Kasia Łomańczyk <k...@W...pl> typed:
>> b) chciałabym tu czytać obiektywne informacje na temat kosmetyków, a
>> nie "Kup produkt YXZ, jest najlepszy!" -- napisane przez
>> akwizytora/-kę, który wprawdzie nie używał/-a kosmetyku, ale
>> sprzedać musi.
>
> Karolino, ja sama jestem "dilerka" Avonu, ale polecam tylko te
> kosmetyki, ktore sama sprawdzilam badz tez sprawdzila moja mama lub
> ktos znajomy, i o ktorych wiem ze sa ok. Co wiecej, zdarza mi sie
> wrecz zniechecac do zakupu jakiegos kosmetyku, jesli wiem ze to
> bubel, poniewaz osoba ktora raz natnie sie na takie cos namowiona
> przez konsultantke, zrazi sie do calej firmy. Co prawda nie diluje
> profesjonalnie, bo kupuje tylko dla siebie, mamy i jej 2
> zaprzyjaznionych kolezanek, i nic na tym nie zarabiam, ale wydaje mi
> sie ze jako konsultantka moge pokusic sie o w miare obiektywna
> opinie.
(ciach)
Kasiu, nie bierz tego osobiście -- ja nie mam nic przeciwko polecaniu
kosmetyków przez konsultantki, które same ich używają. Akurat napisałam to
myśląc o nachalnej reklamie ze strony osób, które na każde pytanie o
kosmetyk odpowiadają "Kup mojej firmy, kup mojej firmy, a najlepiej kup u
mnie, pisz na user@host!" albo "Witam wszystkich, chciałabym dać wam
możliwość zapoznania się ze świetnymi kosmetykami, mój telefon
0-00,000-00-00" Mnie w takich momentach telepie, bo to nie ma wiele
wspólnego z polecaniem kosmetyków w ramach wzajemnej uprzejmości, a
bezczelne kupczenie, na które uważam, że nie powinno być tu miejsca.
Pozdrawiam,
Karola
|