Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.ds.pg.gda.pl!not-for-mail
From: "pegmon" <p...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: jak sobie poradzic z uczuciem?
Date: Sun, 5 Mar 2006 14:41:12 +0100
Organization: SKOS PG
Lines: 52
Message-ID: <dueppo$337$1@kastor.ds.pg.gda.pl>
References: <dudaop$89a$1@kastor.ds.pg.gda.pl>
<3...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pegmon.ds.pg.gda.pl
X-Trace: kastor.ds.pg.gda.pl 1141566072 3175 153.19.213.56 (5 Mar 2006 13:41:12 GMT)
X-Complaints-To: a...@d...pg.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 5 Mar 2006 13:41:12 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:339993
Ukryj nagłówki
Miałem podobną sytuację w związku. Byliśmy szczęśliwi, tak mi się wydawało.
Poznała go na internecie i sie zaprzyjaźnili. Potem się spotkali. Mówiła, że
to tylko kolega. Okazało się, że nie tylko....Zrobiła coś czego teraz
żałuje. A ja nie chcę jej znać. Strociłem do niej zaufanie. To jest bardzo
trudno odbudować. Gdyby zerwała ze mną i się z nim późnej spotykała to
bylibyśmy przynajmniej przyjaciółmi.
Radzę sie zastanowić. Nie bez powodu wyszłaś za niego. Każdy związek
przyżywa kryzysy itp. Ale to od nas zależy jak przez nie przejdziemy.
Sugeruję rozmowę z mężem. Potem będzie coraz gorzej. Zastanów się czego Ci
brakuje w związku i powiedz mu o tym. Jeżeli nic sie nie zmieni to się
rozstańcie. Każdy powinien być szczęśliwy, ale nie na siłę.
Pozdrawiam
Użytkownik "Inna" <i...@b...pl> napisał w wiadomości
news:3faf.0000007c.440ad270@newsgate.onet.pl...
>> To, że facet Ci się podoba to jest akurat całkiem normalne. Wszyscy mamy
>> podobne odczucia wobec innych osób, mimo iż wiem, że nie możemy z nimi
>> być.
>> Zakładam, że masz męża. W takim wypadku Twoje obawy są słuszne. Jeżli już
>> zaczynają Ci sie podobać inni faceci i nie potrafisz sobie sama z tym
>> poradzić to sprawa zaczyna być poważna. Wygląda na to, że Twój partner
>> nie
>> daje Ci w pełni tego czego byś chciała. Może wypadałoby się nad tym
>> zastanowić. Może faktycznie nie jesteś szczęśliwa i potrzebujesz zmiany.
>>
>> Jeżli macie dzieci to problem jest bardziej złożony.....Radziłbym
>> porozmawiać z mężem i wyjaśnić mu co Ci w waszym związku się nie podoba.
>> Może wspólna wizyta u psychologa też by nie zaszkodziła. Gdy w grę
>> wchodzą
>> dzieci to musisz się zastanowić co jest ważniejesze, czy Twoje szczęście,
>> czy Twoich dzieci. To temat rzeka więc na tym zakończę.....
>
> Tak, mam meza. Mieszkamy z moja corka z poprzedniego zwiazku, ktora nie
> pamieta
> czasow, gdy mojego meza nie bylo w jej zyciu...
>
> Wiem, ze nasz zwiazek przezywa kryzys. I ciagle mam wrazenie, ze to moja
> wina... Chcialabym jakos usmiercic to co czuje do innego mezczyzny i znow
> zainwestowac emocje w zwiazek z mezem...
>
> Psycholog nie wchodzi w rachube... chyba, ze poszlabym sama.
>
> Inna
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|