Data: 2004-08-16 21:46:31
Temat: Re: jak spławić faceta bez wojny
Od: "Bernard" <B...@s...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Gagatka" <a...@o...pl> wrote in message
news:cfcdt4$s3j$1@atlantis.news.tpi.pl...
> jestem szczęśliwie zakochaną (mam nadzieję że z wzajemnością) kobietą,
> wszystko w naszym związku układa się dobrze (dobrze czyli suma wzlotów
> przekracza sumę upadków)
> ostatnio jednak mam problem z przyjacielem mojego mężczyzny
> to jest jego najlepszy przyjaciel (oczywiście według niego)
> otóz ten facet zaczął mnie zaczepiać, dzwoni do mnie do domku gdy wie że
> mojego mężczyzny nie ma
> zaczął wpadać niby do mojego mężczyzny ale przeważnie wtedy gdy ten jest w
> pracy
> nie wiem jak zareagować
> powiedziałam już mojemu mężczyźnie żeby porozmawiał z nim ale on to
> zbagatelizował
> a teraz zaczęło się wypytywanie moich znajomych o to gdzie chodzę i co
> porabiam
> chciałabym powiedzieć gościowi dobitnie żeby się spłynnił, ale boję się że
> przez to będzie miał do mnie pretensje mój facet, bo oni są powiązani
> również zawodowo
> może lepiej nagminnie go unikać??
> Gagatka
Proponuję wziąć ślub z jednym z nich. Wtedy ten drugi może coś zrozumie.
|