Data: 2003-02-05 17:15:16
Temat: Re: jak to jest z ta plcia psychiczna?
Od: Paweł Niezbecki <t...@p...neostrada.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Daga <z...@N...onet.pl>
news:20030205175146.FB6C.ZIRAEL@NOSPAMpoczta.onet.pl
:
> Paweł Niezbecki pisze w news:b1rfbd$56v$1@atlantis.news.tpi.pl
>
>> Co należałoby zadedykować myślącym stereotypowo w tej kwestii :))
>
> Ekhem, jeśli masz na myśli adoptowanie dzieci przez pary
> homoseksualne, to też o tym było.
Miałem na myśli raczej powszechne przecenianie względnej roli (zwykłej)
rodziny w przekazywaniu wzorców zachowań typowych dla obu płci, ale pary
homoseksualne są pewnie szczególnym przypadkiem tej samej sprawy.
Wg badań dzieci wychowane przez
> takie pary nie wykazywały zaburzeń płciowych, tożsamościowych czy
> innych. Wręcz przeciwnie, wszelkie odchylenia od normy w rodzaju
> pedofilii, czy jakichkolwiek nadużyć w takich rodzinach miały
> niższy odsetek niż w tzw. normalnych rodzinach.
To ciekawe. A może wynikało to z dużo dokładniejszego przesiewania
homoseksualnych kandydatów na opiekunów/rodziców adopcyjnych?
> Ale takie dziecko było maltretowane psychicznie i prześladowane
> przez społeczeństwo nie akceptujące takiego sposobu życia.
[cut]
Domyślam się. Już kiedyś o tym pisałem jako o największym zagrożeniu
wiążącym się z ewentualnym dopuszczeniem adopcji przez pary homoseksualne.
BTW czytałem gdzieś ostatnio, że przepisy szwedzkie od niedawna zezwalają na
adopcję przez pary homoseksualne, z tym że prawo sobie, a życie sobie:
podobno agencje adopcyjne odrzucają jak do tej pory wszystkie wnioski
adopcyjne składane przez pary jednopłciowe. Homoseksualiści protestują i
chcą założyć własne agencje adopcyjne, co chyba niekoniecznie jest dobrym
pomysłem.
Paweł
|