« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-12-03 20:32:20
Temat: Re: jak to właściwie jest z antykoncepcją?Atlantis wrote:
> Piotr Kasztelowicz pisze:
>
>> tak, istnieje a przy okazji nie obrażaj jednak ludzi wierzących.
>
> Przepraszam - a gdzie obraziłem kogokolwiek? Czy krytyka to obrażanie?
> To niestety w Polsce typowe podejście - jakiekolwiek słowo krytyki w
> stosunku do ludzi kościoła, negacja wyznawanych przez nich zasad, próba
> przedstawienia tej mniej chwalebnej historii, polemika z dziełami
> katolickich autorytetów itp. zawsze sa interpretowane jako próby
> obrażania.
no niestety :D
>
> No dobrze, ale wciąż nie uzyskałem odpowiedzi. Czy faktycznie można
> zakazić się przez mikropory? Znane są takie przypadki?
z tego co wiem, ogromna większość przypadków zakażeń dotyczy jednak
nieumiejętnie użytkowanej prezerwatywy (wtedy zresztą jest największa
szansa na pęknięcie). O mikroporach jak słowo, nie słyszałem z żadnego
naukowego źródła. Może i taka szansa jest...
> Jednak
> główna myśl często przewijająca się przez katolickie czasopisma io
> strony internetowe wygląda tak:
nie używaj zwrotów myślenie i katolicyzm w jednym zdaniu, lol. Ta religia ma
w dogmacie zasadę bezmyślności.
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-12-03 22:06:56
Temat: Re: jak to właściwie jest z antykoncepcją?On 3 Gru, 21:32, tomek wilicki <t...@w...pl> wrote:
> Atlantis wrote:
> > Piotr Kasztelowicz pisze:
>
> >> tak, istnieje a przy okazji nie obrażaj jednak ludzi wierzących.
>
> > Przepraszam - a gdzie obraziłem kogokolwiek? Czy krytyka to obrażanie?
> > To niestety w Polsce typowe podejście - jakiekolwiek słowo krytyki w
> > stosunku do ludzi kościoła, negacja wyznawanych przez nich zasad, próba
> > przedstawienia tej mniej chwalebnej historii, polemika z dziełami
> > katolickich autorytetów itp. zawsze sa interpretowane jako próby
> > obrażania.
>
> no niestety :D
>
>
>
> > No dobrze, ale wciąż nie uzyskałem odpowiedzi. Czy faktycznie można
> > zakazić się przez mikropory? Znane są takie przypadki?
> > Jednak
> > główna myśl często przewijająca się przez katolickie czasopisma io
> > strony internetowe wygląda tak:
>
> nie używaj zwrotów myślenie i katolicyzm w jednym zdaniu, lol. Ta religia ma
> w dogmacie zasadę bezmyślności.
>
> --www.vegie.pl
Hej, to jest pl.sci.medycyna. Z takimi tekstami idz na pl.soc.religia.
Daruj nam swoje przemyslenia na temat kosciola.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-12-03 22:09:34
Temat: Re: jak to właściwie jest z antykoncepcją?On Mon, 03 Dec 2007 17:52:57 +0100, tomek wilicki wrote:
> hehe, w cywilizowanych krajach używa się tych tabletek aby zmniejszyć ryzyko
> raka.
To nie jest do końca prawda. Wiele zależy od konkretnego preparatu,
tudzież od tego o jakim raku mówimy. Proponuje doczytać.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek at epic pl)
Różnica między PRL-em a RP jest taka jak między zakładem karnym,
a zakładem dla umysłowo chorych. (Marcin Wolski)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-12-03 23:20:48
Temat: Re: jak to właściwie jest z antykoncepcją?m...@g...com wrote:
> www.vegie.pl
> Hej, to jest pl.sci.medycyna. Z takimi tekstami idz na pl.soc.religia.
> Daruj nam swoje przemyslenia na temat kosciola.
jak tylko kosciolek przestanie wpieprzac swoje pedofilskie lapki w medycyne
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-12-03 23:22:28
Temat: Re: jak to właściwie jest z antykoncepcją?Marek Bieniek pisze:
> To nie jest do końca prawda. Wiele zależy od konkretnego preparatu,
> tudzież od tego o jakim raku mówimy. Proponuje doczytać.
Niemniej straszenie ludzi "rakotwórczością" tabletek antykoncepcyjnych
jest stanowczą przesadą. Tak samo jak straszenie reakcją alergiczną na
lateks w przypadku prezerwatywy (dotyczy małej grupy ludzi, poza tym
objawy pojawią się, gdyby nosić ją dosyć długo).
Rakotwórcze bywają niektóre składniki obecne w naszej żywności, o
papierosach czy składnikach spalin samochodowych nie wspominając. Jeśli
więc takie wciskanie bzdur dzieciom ma się odbywać w państwowych
szkołach, za pieniądze podatnika to mi brakuje słów...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-12-04 09:28:30
Temat: Re: jak to właściwie jest z antykoncepcją?tomek wilicki pisze:
>> Hej, to jest pl.sci.medycyna. Z takimi tekstami idz na pl.soc.religia.
>> Daruj nam swoje przemyslenia na temat kosciola.
> jak tylko kosciolek przestanie wpieprzac swoje pedofilskie lapki w medycyne
Rozkoszne i wielce kulturalne stwierdzenie. PW
--
Krzysiek
Reality is for those who cannot cope with Middle-earth.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-12-04 13:48:01
Temat: Re: jak to właściwie jest z antykoncepcją?Krzysztof (Suzuki Kokushu) pisze:
> Rozkoszne i wielce kulturalne stwierdzenie. PW
Będące wypowiedzianym w niezbyt elegancki sposób uogólnieniem
zawierającym jednak sporo prawdy...
a) Pedofilskie afery z kapłanami w roli głównej tajemnicą nie są -
zwłaszcza na zachodzie, szczególnie za oceanem (u nas nawet jeśli
dojdzie do czegoś to rozchodzi się po kościach)
b) Kościół wtrąca się do medycyny (antykoncepcja, aborcja, in vitro,
klonowanie, komórki macierzyste, eutanazja).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-12-04 14:18:36
Temat: Re: jak to właściwie jest z antykoncepcją?
Użytkownik "Atlantis" <m...@N...pl> napisał w wiadomości
news:fj3lk8$scr$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Krzysztof (Suzuki Kokushu) pisze:
>
>> Rozkoszne i wielce kulturalne stwierdzenie. PW
>
> Będące wypowiedzianym w niezbyt elegancki sposób uogólnieniem zawierającym
> jednak sporo prawdy...
> a) Pedofilskie afery z kapłanami w roli głównej tajemnicą nie są -
> zwłaszcza na zachodzie, szczególnie za oceanem (u nas nawet jeśli dojdzie
> do czegoś to rozchodzi się po kościach)
> b) Kościół wtrąca się do medycyny (antykoncepcja, aborcja, in vitro,
> klonowanie, komórki macierzyste, eutanazja).
Mnie to stwierdzenie powyżej obraża. Bo Kościół w Polsce to my (te kilka
procent deklarujacych ze nie są katolikami to nieistotna wielkość) .Czyli
wszyscy ginekolodzy którzy oficjalnie nie przeprowadzą aborcji, wszystkie
nauczycielki ,które ucza własnie tak o antykoncepcji(ale same maja mniej niz
12 dzieci) itp
A kosciół wcale nie wtrąca sie do tych spraw-mówi ze jak wyznajesz jakąś
religię i z nią się identyfikujesz to masz przestrzegać nakazów i zakazów. a
kosciół ma takie zdanie i dopóki tego nie zmieni to zakazy obowiazują.
Jezeli nie możesz tego pogodzić to zmień religię.
Katolicyzm jest oparty na patriarchacie, ścisłej hierarchii i bezwzględnym
posłuszeństwie. Co wynika z historii i nie zawsze oznacza ze jest złe.Rola
religi w przetrwaniu Polski jest nie do przecenienia.
Z drugiej strony reakcja koscioła na nowe zjawiska itp trwa średnio 400 lat
:)
Natomiast Państwo, które powinno być neutralne, jest bardziej papieskie od
papieża.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-12-04 15:29:46
Temat: Re: jak to właściwie jest z antykoncepcją?TMK wrote:
> Rola
> religi w przetrwaniu Polski jest nie do przecenienia.
chodzi o to, że nasz kraj przez większość swojej historii był zmazany z
mapy, bo zawsze gdy wyrosło młode pokolenie, zdolne coś zmienić, zawsze
znalazł się jakiś bogoojczyźniany kretyn, który poprowadził ich wszystkich
na śmierć?
Czy może o czasy szlacheckie, gdy katolicyzm sprawił, że szlachta nie
ruszyła na wojnę "bo maryjka nas obroni"?
Rola religii w próbach zmazania naszego kraju z mapy faktycznie jest nie do
przecenienia
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-12-04 17:19:47
Temat: Re: jak to właściwie jest z antykoncepcją?tomek wilicki napisał(a):
> chodzi o to, że nasz kraj przez większość swojej historii był zmazany z
> mapy, bo zawsze gdy wyrosło młode pokolenie, zdolne coś zmienić, zawsze
> znalazł się jakiś bogoojczyźniany kretyn, który poprowadził ich wszystkich
> na śmierć?
>
> Czy może o czasy szlacheckie, gdy katolicyzm sprawił, że szlachta nie
> ruszyła na wojnę "bo maryjka nas obroni"?
>
> Rola religii w próbach zmazania naszego kraju z mapy faktycznie jest nie do
> przecenienia
On tego nie pojmie... Jednak sporo ludzi
w naszym pięknym kraju jest zainfekowanych
religią. To najgorsze co nam się mogło
przydarzyć, a i rokowania w leczeniu tej
zarazy są, jak widać, mizerne...
--
Pozdrawiam,
pulsar
Doprawdy możemy zbyt mało - jednakowoż
skierować się w dobrą stronę, wiedzieć
- to w istocie wszystko, co w życiu mieć można.
/K.Deschner/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |