Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.nask.pl!not-for-mail
From: "Ania K." <a...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: jak to zalagodzic...(dlugie)
Date: Fri, 28 Jun 2002 15:47:07 +0200
Organization: NASK - www.nask.pl
Lines: 36
Message-ID: <afhpek$jfc$1@pippin.warman.nask.pl>
References: <afhoq1$2rm$1@news.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: inflancka-nat.cza.warszawa.supermedia.pl
X-Trace: pippin.warman.nask.pl 1025272084 19948 212.180.156.130 (28 Jun 2002 13:48:04
GMT)
X-Complaints-To: u...@n...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 28 Jun 2002 13:48:04 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:16637
Ukryj nagłówki
Faktem jest, ze ta pomagajaca osoba jest no co tu ukrywac -
> alkoholikiem, ale przez kilka dni dal rade wytrzymac.
Alkoholik na głodzie - okropność. Nie wie co mówi i jest bardzo czepliwy.
> Ja naprawde wiekszosc czasu
> bylam przy spotkaniach obydwu i jakiegos dogryzania, kpin nie widzialam
No to wporządku. Nie ma winy TŻ. j.w.
> Jejku wszystko jest skomplikowane, ale jak mam mu powiedziec, ze moze
> faktycznie byl powodem tej calej sytacji??? Musialabym mu powiedziec tez o
> innej sytuacji, kiedy po zleceniu w jednej firmie(jeszcze nie bylismy
razem)
> kidy zapropowalam go do dalszej wspolpracy - zleceniodawca nie chcial
wogole
> z nim pracowac(mimo, ze tez nie bylo jawnych konflikow).
A znał Go??? Może nie ma czego się doszukiwać. Można zasugerować i wspólnie
się zastanowić, czy faktycznie to TŻ wina. Nie ma co wywlekać, że ktoś
kiedyś nie chciał.
> Przepraszam, ze tak dlugo, ale pisanie pomaga mi sie troche rozladowac, bo
> nie mam z kim wlasciwie o tym porozmawiac. Chyba nie da sie nic zrobic,
nie
> weim nawet czy cos mozna zrozumiec z mojej pisaniny;) Ale nie wiem jak ta
> patowa sytuacje rozwiazac...
Nie ma za co przepraszać najwyżej będziesz musiała prostować, jeżeli ktoś
coś źle zrozumie.
Pozdrawiam weekendowo]
Ania
|