Data: 2004-03-16 23:56:52
Temat: Re: jak uswiadomic ojcu
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"pimp" <e...@b...poczta.fm> wrote in message
news:c354qu$pa2$1@nemesis.news.tpi.pl...
> jak uswiadomic ojcu, ze dobrze mi sie zyje, gdy mam lekki nieporzadek
> w pokoju, gdy mam ubrania polozone na fotelu a nie w szafie, jakich uzyc
> argumentow? prowadze zycie artystyczne, ale przekonywanie, ze to jest
> artysytczny nielad do niego nie dociera.
> niby nie problem ale zaczyna mnie to wkurzac bo ostatnio to jest jedyny
> temat do dyskusji
rozumiem wiec, ze mieszkasz z ojcem w jednym domu(mieszkaniu)
a juz jestes dorosly? czy tak?
bo jesli jestes jeszcze dziecko to raczej tatus cie wciaz usiluje
czegos nauczyc- porzadku, bo nie ma czegos takiego jak artystyczny
nielad, jest to ladne pojecie stworzone dla balaganiarzy i pewno
przez balaganiarzy:)
a jesli jestes juz doroslym czlowiekiem, zdolnym do zycia bez taty,
to albo zaakceptuj jego reguly w domu, albo sie wyprowadz.
nie staraj sie uswiadamiac w niczym ojca. Balagan to balagan, kropka.
iwon(k)a
|