Katarzyna Tkaczyk napisał(a):

> Można dużo pomachać, tzn wydaję się, ze dużo :))
> Kiedyś zapalonowalam sobie zagospodarowac pas chwastowiska i posadzić
> tam łubiny. To była bardzo wczesna wiosna, na początku trochę sie
> zmęczyłam, ale w czasie pracy siły we mnie wstępowały że hoho....efekt
> był taki, że nocy juz nie przespałam, bo mnie bolały barki i do
> dzisiejszego dnia nie potrzymam długo rąk w górze. Jednym słowem wiosną
> nie wolno się nadwyrężać, bo to źle się kończy. Po trochu powoli z dnia
> na dzień coraz wiecej i bedzie ok.
> A machać warto, nadmiarowe kalorie się spalają i kondycja się poprawia,
> byleby nie forsować :)))

Biorac pod uwage nasza wiosne.U mnie obecnie -8 za oknem-(to zaczne
trenowac na sucho;-)

--
Gosia