Data: 2009-10-24 21:27:39
Temat: Re: jak zaskoczyć kobietę ?
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL pisze:
> Dnia Sat, 24 Oct 2009 23:18:01 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Sat, 24 Oct 2009 13:56:52 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):
>>>
>>>> On 24 Paź, 22:52, Paulinka
>>>>> Aicha pisze:
>>>>>> Użytkownik "XL" napisał:
>>>>>>> Wystarczy trochę romantyzmu, jak wróci...
>>>>>> Dorodny kozak? ;)
>>>>> Tż biegł za autobusem kilka minut, XL-kowy tż go zawstydził przez 3
>>>>> godziny szukał kozaka ;)
>>>> A wskazal mu go Aniol.
>>>> :)
>>> Widzę, że wszystkie trzy panie są tu bardzo "romantyczne" - nie dziwię się,
>>> że wam mężowie kozaków nie przynoszą...
>>> :-)
>> A to czemuż? Mój tż kiedyś podczas wizyty w Zakopanem, na moją
>> zachciewajkę,
>
> Ano właśnie - nie rozumiesz, że nie chodzi o zachciewajki...
W opowieści o kozaku, Twój tż Ci zrobił przykrość głupią i nienależną.
Nie pisałam wcześniej, bo to Wasze sprawy, ale skoro poruszasz...
Mój tż nigdy w życiu by tego nie zrobił. Zatrzymałby się wziął kozaka, a
sąsiadce powiedział, proszę wybaczyć nie mam miejsca w koszyku, ponieważ
zajęła je moja żona.
--
Paulinka
|