Data: 2002-03-05 09:22:20
Temat: Re: jak zaufac - i czy zaufac?
Od: "aga" <z...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
wiem częściowo jak to jest bo byłam w podobnej sytuacji ale ją rozwiązałam
bo wiedziałam że będzie mnie to prześladować do końca życia:-)
i nie potrafię się pogodzić lub zaakceptować pewnych rzeczy:-)
--
Aga:-)
Użytkownik "<blackdaze>" <h...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:a61slh$br9$1@news.tpi.pl...
>
>
> > jesli będziesz tak myślał (że na kazdym kroku CIe zdradza) to nic
dobrego
> z
> > tego nie wyniknie!
> > zadręczasz sam siebie i co z tego masz?
> > uważam (ale to tylko moje zdanie) że jeśli chcesz z nią być to musisz
> > postarać się odbudować zaufanie - może szczera rozmowa dobrze zrobi???
> > czy Ona wie że Ty masz z tym tak duże problemy???
>
> wie ze mam problemy. ale np czasami jest ok nic sobie nie wymyslam.
niestety
> ostatnio jest to bardzo rzadko.
> nie zadreczam sie specjalnie. kiedys, jak byla cala sprawa z tym kolesiem,
> przez kilka miesiecy nie moglem przestac myslec o tym co robi i gdzie ona
> jest..to nie jest tak ze mi sie nudzi i sobie wymyslam.
>
>
|