> Ciekawe, że nikt nie pisze o pobraniu próbek gleby i oddaniu ich do zbadania > do specjalistycznej stacji - wydaje mi się, że byłoby to najprostsze > wyjście? > > Pozdrawiam, Basia. Nie jest sztuką zakładać ogród po najprostrzej linii oporu:-) Pozdrawia w pocie czoła boletus
Zobacz także