Strona główna Grupy pl.soc.rodzina jak zyc

Grupy

Szukaj w grupach

 

jak zyc

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 73


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2005-08-09 20:10:31

Temat: Re: jak zyc
Od: "Gosia Plitnik" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:ddb08q$bea$1@inews.gazeta.pl...

> Niektórzy twierdzą, że moralne są przereklamowane,
finansowe - Kinga Dunin
> twierdzi, że to ledwo 2k PLN,

dla młodej dziewczyny, która nie pracuje, to spora kwota.

techniczne - medycznie to prosty zabieg. Aha,
> jeszcze organizacyjnie - sądząc po ilości ogłoszeń w prasie
> codziennej,
> prostsze od kupienia samochodu z ogłoszenia.

Patrzac na znane mi przypadki, to nie było wcale proste.Fakt, namiary
zdobyc bardzo łatwo, ale jest mało czasu na podjecie decyzji.Dziewczyny,
miały mnóstwo watpliwosci, dochodził problem pieniedzy, tzreba było
wyłozyc 2000 zł na stoł od reki, Dotrzec po znajomosci do lekarza itd.

Gosia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2005-08-10 07:41:52

Temat: Re: jak zyc
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:ddavnu$9d1$1@inews.gazeta.pl...

>> Może to i lepiej, skoro tak błaha rzecz ma wpływ na Twoje życiowe
>> decyzje.
>
> Och, obserwowane okazy postrozmnożeniowej gąbczastości mózgu, czyli
> choroby
> wściekłych mamusiek, nie są wcale błahe. To poważne przypadki. Na tyle
> poważne, że znani mi naprawdę świetni rodzice wiosny nie czynią.


A jak to mówią, mierz siły na zamiary.

--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
/// A kiedy będziesz mieć problem /
klaśnij to urwie mu łeb / niech gna / bez łba ///
Janerka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2005-08-10 07:47:09

Temat: Re: jak zyc
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze spamem_wp.pl> napisał w
wiadomości news:ddb16f$rbs$1@nemesis.news.tpi.pl...

> zorganizowac sobie skrobankę (okropne słowo).

Skrobanka nie jest okropnym słowem, właśnie dlatego akurat tego się używa,
wyskrob, nie donoś, przywróć sobie miesiączkę.
A niby tacy wszyscy szczerzy i wyzwoleni, a "było zamordować te dzieci"
żadnej przez klawiaturę nie przejdzie.
Tak samo jak dużo bardziej humanitarny pomysł, że można urodzić i zrzec się
praw rodzicielskich.

--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
/// A kiedy będziesz mieć problem /
klaśnij to urwie mu łeb / niech gna / bez łba ///
Janerka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2005-08-10 08:10:50

Temat: Re: jak zyc
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Paulinka <paulinka503@precz_ze spamem_wp.pl> napisał(a):

> Nie wiemy jaką miała sytuację finansową autorka postu.

Jak ktoś jest zdecydowany, to te 2k PLN wykopie choćby spod ziemi, bo
ewentualne wychowywanie kosztuje jednak nieporównywalnie więcej. Swoją drogą,
ciekawe, czy ktoś miałby kiedyś odwagę powiedzieć dziecku "wiesz, urodziłeś
się tylko dlatego, że mamusia nie była na tyle zaradna, żeby zdobyć 2k PLN".

> Nawet jesli rozwazała
> taka mozliwosc nie wiadomo, czy nie bała się, że ten prosty w sumie zagieg
> nie skończy się tragicznie(przypadków utraty płodnosci po nieudanej aborcji
> jest od groma i trochę) i w końcu może nie była zbyt zaradna, by
> zorganizowac sobie skrobankę (okropne słowo).

Jak ktoś nie chce mieć dziecka tak bardzo, że rozważa aborcję, to ewentualne
przyszłe powikłania są ostatnią rzeczą, która spędza mu sen z oczu.

--
JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2005-08-10 09:00:19

Temat: Re: jak zyc
Od: Jutytek <n...@...nie.bedzie> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 10 Aug 2005 09:47:09 +0200, "Sowa" <m...@w...pl>
wrote:

> Skrobanka nie jest okropnym s?owem, w?a?nie dlatego akurat tego si? u?ywa,
>wyskrob, nie dono?, przywró? sobie miesi?czk?.
>A niby tacy wszyscy szczerzy i wyzwoleni, a "by?o zamordowa? te dzieci"
>?adnej przez klawiatur? nie przejdzie.
>Tak samo jak du?o bardziej humanitarny pomys?, ?e mo?na urodzi? i zrzec si?
>praw rodzicielskich.

No a pewnie czyta to iles osob, ktore chca, a nie moga miec dzieci.
I byliby bardzo szczesliwi mogac po prostu adoptowac takiego
dzidziusia. I woleliby takiego "nowego" niz przechodzic koszmar
procedury adopcyjnej w Polsce (raz pomagalem znajomym znajomych,
to wiem, o czym mowie...).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2005-08-10 09:34:50

Temat: Re: jak zyc
Od: "Margola" <malgos@spamowi_mowimy_won.panda.bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:ddccqa$587$1@inews.gazeta.pl...
> Paulinka <paulinka503@precz_ze spamem_wp.pl> napisał(a):
>
> > Nie wiemy jaką miała sytuację finansową autorka postu.
>
> Jak ktoś jest zdecydowany, to te 2k PLN wykopie choćby spod ziemi, bo
> ewentualne wychowywanie kosztuje jednak nieporównywalnie więcej. Swoją
drogą,
> ciekawe, czy ktoś miałby kiedyś odwagę powiedzieć dziecku "wiesz,
urodziłeś
> się tylko dlatego, że mamusia nie była na tyle zaradna, żeby zdobyć 2k
PLN".

Znam takie dziecko. Nawet nie dziecko, bo pan jest już dziadkiem. Nie
utrzymują szczególnie bliskich więzi rodzinnych z (pra)babcią.
Ona, z tego co wiem, też nieszczególnie była związana emocjonalnie z
niewyskrobanym synem.

Margola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2005-08-10 09:53:12

Temat: Re: jak zyc
Od: Eulalka <e...@l...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Gosia Plitnik napisał(a):

> Patrzac na znane mi przypadki, to nie było wcale proste.Fakt, namiary
> zdobyc bardzo łatwo, ale jest mało czasu na podjecie decyzji.Dziewczyny,
> miały mnóstwo watpliwosci, dochodził problem pieniedzy, tzreba było
> wyłozyc 2000 zł na stoł od reki, Dotrzec po znajomosci do lekarza itd.


To pikuś. Da się załatwić. Gorzej, że nie każda po tym umie z tym żyć.
Znam jedną, która chyba nigdy nie przejdzie nad tym do porządku
dziennego, mimo że minęło juz jakieś 12 lat i sama ma już 10-letniego syna.
Nie zazdroszczę jej koszmarów sennych.

Eulalka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2005-08-10 13:29:23

Temat: Re: jak zyc
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Margola napisał(a):

> Dziewczyny, litości, zegary tykały prababkom, a nam bezszelestnie i
> bezlitośnie na wyświetlaczu odliczają mikrosekundy.

Tym gorzej. Większe prawdopodobieństwo obudzenia się z ręką w...
szczurzych odchodach (?, bo przeciez nie w nocniku ;-)).


Pozdrawiam
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2005-08-10 13:57:17

Temat: Re: jak zyc
Od: "Margola" <m...@s...precz.kafeteria.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ddcvf0$1vg$2@proxy.provider.pl...
> Margola napisał(a):
>
>> Dziewczyny, litości, zegary tykały prababkom, a nam bezszelestnie i
>> bezlitośnie na wyświetlaczu odliczają mikrosekundy.
>
> Tym gorzej. Większe prawdopodobieństwo obudzenia się z ręką w...
> szczurzych odchodach (?, bo przeciez nie w nocniku ;-)).

W pampersie dla dorosłych ;)

A tak serio, cóż. Nie każdemu się śpieszy, nie każdy zdąży... ale to już
kwestia osobistych wyborów, czyż nie? A jak sobie lubią pokpić z mamusiek,
niech kpią, mnie to nie przeszkadza, mnie syn wynagradza :) Nie moja
ręka....

Margola



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2005-08-10 14:02:03

Temat: Re: jak zyc
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Margola napisał(a):

> A tak serio, cóż. Nie każdemu się śpieszy, nie każdy zdąży... ale to już
> kwestia osobistych wyborów, czyż nie? A jak sobie lubią pokpić z mamusiek,

No jasne! Każdy żyje, jak lubi. Ale to nie znaczy, że musimy siedzieć
cicho ;-).

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Rozstanie w zwierciadle kart Tarota
nie jesteś przypadkiem nad morzem?:)
Pomoc dla samotnej matki.
prezent ślubny
moje doświadczenia... Cd.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »