"Kruszynka" <l...@w...pl> wrote in message
news:b2qihe$7ut$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Aa, to nie slyszalam o tym. Dzieki za informacje :)) A swoja droga weszlam
> kiedys zupelnie przez pomylke (bo na dworcu, czekalam na pociag, walesalam
> sie i chcialam kupic rajstopy) do jednego sklepu z bielizna erotyczna i...
> musze przyznac, ze bielizne mieli swietna. Jasne, ze czesc byla wulgarna i
> drapiezna, ale niektore biustonosze byly fantastyczne - delikatne i
> zmyslowe. Dlatego w ogole sie nie smieje :)
> No i mieli swietne koszulki nocne. Kurcze, moze sie przelamie i cos tam
> kupie. Powaznie. Jakos nikt mnie nie potraktowal w sklepie jako
potencjalna
> prostytutke :)
>
> Kruszyna
> (namierzajaca jakas koszulke nocna)
>
> --
> "Primum non stresere..."
>
> Sklep internetowy jest o tyle dobry, że nie trzeba głupio się obawiać, że
ktoś zobaczy i sobie pomysli albo inne takie bzdury. Ta moja kolezanka już
"wyniosła z połowę sklepu" łącznie z wbratorami i jak mówi nie kupiłaby w
sexshopie w mieście bo jej głupio i zresztą nie mają takiego wyboru jak w
internetowych sklepach. Przyniosła mi katalogi i pomijając niektóre zabawki,
które mnie nie interesują to może na coś się skuszę - ten francuski EXCIT i
jakaś włoska bielizna-ale jej jeszcze nie ma w sklepie - ma tylko katalog
jest ciekawa - pewnie, że nie wszystko. Oglądam czasem jej zakupy i niektóra
bielizna jest śliczna - właśnie taka zmysłowa, a niektóra - szkoda gadać -
no ale to już rzecz gustu. Koszulki widziałam w katalogach ( wysyłają je za
darmo-ale nie jestem pewna) - ale nie zwróciłam uwagi, bo mam ich tyle, że
już staram się nie oglądać bielizny w sklepach - podobnie zresztą tak mam z
perfumami.
Pozdrawiam,
Aga - maniaczka perfum i bielizny