Data: 2002-07-22 17:36:56
Temat: Re: jaki mierzyc kukurydze - Krzysiowi
Od: "Jerzy" <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > > ALE - ja mam 197 cm wzrostu,
> > O!! Urosłeś w moich oczach :-).
> nie chwal naddto - istnieje podejrzenie, ze tacy duzi to byli hodowani
na
> nawozach azotowych, wiec im poszlo we wzrost a nie rozmiar. a ponoc
rozmiar
> sie liczy.
Kłania się Konrad B. z pl. rec.kuchnia i jego dopisek.
Przy okazji trzeba GO [Wojciecha] zmierzyć, a nóż widelec kłamie.
;-)
Nie, to raczej kurczaki PRL-owskie są winne, chociaż sądząc po wieku ;-)
to ciebie raczej nie dotyczy. Prędzej twojego syna. W twoim przypadku
jednak, pamiętaj, że masz geny po dziadkach. Nie zawsze się to sprawdza. I
nie zawsze działa.
To zależy od tych p... genów, czyli od tego jak się dobiorą. Moi
dziadkowie mieli ok. 2 metrów wzrostu a ja jestem kurdupel wobec nich.
I co tu więcej mówić.
???
;-)
Mój potomek rośnie jak na drożdżach. I sądzę, że to kwestia genetyki
[mogło się coś omsknąć, oby] i jednak spożywania białka pochodzenia
mięsnego. Mam na to dowody. Tyle, że to nie a grupa.
> wszak nie wiem, czysmy nadto od wielkosci kukurydzy nie odeszli???
Końskiego zebu?
No problem.
--
Pozdr. Jerzy Nowak
"Learn the rules. Than break some."
|