----- Original Message -----
From: "Dirko" <d...@w...pl>
> > :)
> > i to jest Panowie wielki blad
> > !!!!!
> > ryba jak kazde zywe stworzenie odczuwa stres
> > co skutkuje min wydzielaniem
> > i osadzaniem sie w jej miesniach ( miesie) kwasu mlekowego
> > ktory czesto czyni jewj mieso wrecz niesmacznym
> > o ile zbyt dlugo byla w trnasporcie
> > lub zbyt dlugo w tej wannie
> > :)
> >
> Hejka. Mam w tej sprawie odmienne poglądy. Staram się kupić karpie
> możliwie wcześnie, żeby do wigilii kilka dni popływały w wannie i się
> oczyściły. Są wtedy zdecydowanie smaczniejsze. :-)
:))))))))
no bo jak kupisz go bardzo wczesnie
to wtedy on juz sie z wanna oswoi
i przestanie sie nia stresowac
:)
wiem co chciales napisac
masz na mysli "wyplukanie" karpii przetrzymywaniem w czystej wodzie
ale tydzien czy dwa na to troche za malo
a tak naprawde nie jest to do konca mozliwe
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe



> Mam długoletnie (od dziecka) doswiadczenie z wannową "hodowlą" karpi.
> Rekord, to przetrzymanie karpia Kubusia od grudnia do sierpnia następnego
> roku. Bardzo lubił kukurydzę z puszki, spaghetti, i czerwone robaczki z
> parku. Zżylismy się z nim bardzo, że o zjedzeniu takiego wręcz domownika
nie
> mogło być mowy. Z powodu naszego wyjazdu na wczasy został wypuszczony na
> wolność. :-)
> Pozdrawiam wannowo Ja...cki
>
>

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody