Data: 2004-03-21 16:47:58
Temat: Re: jakie ulgi w komunikacji miejskiej ON w 3miescie i W-wie ?
Od: Piotr 'Gerard' Machej <g...@a...eu.org>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik interpio <i...@f...polbox.pl> napisał:
> O ulgę lub o bezpłatne przejazdy pytałem ludzi starszych i kioskarza rzecz
> jasna.
A nie starczyło przeczytać na wywieszce w autobusie? Na stacjach metra
też wiszą (o ile pamiętam) informacje o ulgach.
> Nie byłem pewny czy mam prawo do bezpłatnych przejazdów to kupiłem ulgową
> sieciówkę dla świętego spokoju.
W razie wątpliwości trzeba się było spytać na Bankowym - tam panie
sprzedające sieciówki powinny wiedzieć.
> Są też warszawiacy w porządku, ale jak mi jedna starsza warszawianka
> powiedziała, że większość
> porządnych warszawiaków umarła przed lub w trakcie Powstania warszawskiego.
Z Warszawą to chyba tak, jak z Ameryką - cała masa przyjezdnych ;P
> Stolicą powinien być Kraków - ze względu kulturę,
A przecież śpiewali Turnau z Sikorowskim - "Nie przenoście nam
stolicy do Krakowa" ;)
> Tak poza tym współczuję tym, którzy mieszakają w stolicy i innych wielkich
> miastach, bo tam można oberwać w mordę nawet nie wiedząc od kogo.
W tych mniejszych też :) Ja jakoś ani w jednych ani w drugich jeszcze
nie oberwałem :D
> A mój kolega z którym byłem w Warszawie, nigdy nie został okradziony,
> pojechał tylko raz do Warszawy i buchnęli mu portfel.
Miał pecha. Mnie w Warszawie nigdy nie okradziono. Za to jak jechałem
pociągiem do Poznania, to próbowano. Skończyło się na rozciętej
kieszeni spodni. Ale i tak nadal lubię Poznań ;P
> Od tamtej pory cisną mi się słowa piosenki:
> "Warszawa da się lubić - tutaj serce można znaleźć - tutaj portfel można
> zgubić."
Nic za darmo, jak mówią :)
Pozdrawiam,
Gerard
|