Użytkownik "Margaret" <m...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dprr6r$2kg$1@inews.gazeta.pl...
> Zarowno noa jak i noa fleur to nie sa zadne aldehydy, pizmowce, normalny
> kwiatowy zapach :) i 3-4 godziny to calkiem niezly wynik.
No to spoko:) Uspokoje troche swoja kobietkę:)
Chociaz w sumie sama sobie winna - miala juz duzo czasu zeby pojsc do
Sephory i sprawdzic jak pachnie tester i ile sie trzyma. Chociaz kwestia
"trwania" zapachu moze tu byc dyskusyjna, poniewaz jak wyczytalem niektore
testery specjalnie sa produkowane jako "mocniejsze" od normalnie
sprzedawanego produktu po to, by klient mogl pozniej w domu ocenic jeszce
zapach. Ale niekoniecznie. Ja sam kupilem u uzytkownika read_in_english
tester Calvin Klein "Crave" i wydaje mi sie ze tester tak samo "trwa" jak
normalnie sprzedawany produkt. Tamta uzytkowniczka otrzymala ode mnie
pozytywa. Wydaje mi sie, ze sprzedawany przez nia produkt byl oryginalny.
Ale moze sie myle. Wie ktos cos o niej??

> Sa i podroby , ktore trwaloscia "przebijaja" oryginaly, bo 12h "TRwaja",
ale
> co z tego, skoro sie nie rozwijaja i sa plaskie?
Rozwijaja rozumiem w sensie, ze po jakims czasie na skorze pojawiaja sie
nowe nutki zapachowe (np. pod wplywem ciepla ciala ujawniaja sie zapachy
wczesniej "nieobecne") ?? Az tak czulego powonienia to ja nie mam...
Zreszta - ogolnie dosc biedny jestem, wiec kupuje takie perfumy raz na kilka
miesiecy. Po sephorach ogolnie nie latam, ale staram sie pokropic choc kilka
razy zapachem ktory mi sie podoba. Tyle ze pozniej probek z allegro mam
niewiele do porownania, bo gdybym chcial kupic kilka takich samych perfum u
kilku roznych sprzedajacych i testy robic, to bym zbankrutowal:) A pozniej
by mnie moja zabila;)

Tak nieco OT - skad Margaret wiesz tyle o sprzedawcach z allegro? Znaczy sie
wypowiadasz sie czesto (archiwum jak mowie czytalem:) )na temat roznych
sprzedawcow. Kupowalas u nich? Czy tylko po opiniach innych? Z ciekawosci
pytam. Bo zastanawiam sie czy jestes doswiadczona empirycznie, czy
teoretycznie :))))

> Trwalosc to tylko jeden z czynnikow, ale nie glowny. Te, ktore
> wymieniles -owszem, cena, opis, wyglad produktu, ale najwazeniejszy jest
sam
> zapach. Podroby od oryginalow mozna wlasnie rozpoznac po jego "jakosci',
po
> tym, ze sie nie rozwija, jest plaski- te same nuty towarzysza nam caly
czas.

No zdecydowanie sie zgadzam. Musze tylko powiedziec, ze moj nos po
kilkunastu sekundach w sephorze wariuje i nic nie czuje:) Innymi slowy mam
kiepskie powonienie chyba, i tego "rozwijania sie" moge nie wyczuc. Dlatego
w tej mierze moje opinie przedstawiane na grupie moga byc mylne.

--
Gabi
http://www.angelos.prv.pl
http://www.avicodecs.pl/sigsoft