Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Beata Mateuszczyk <b...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: jarmuż
Date: Sat, 23 Apr 2005 08:22:52 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 31
Message-ID: <d4cpju$bca$1@inews.gazeta.pl>
References: <o...@1...acn.waw.pl>
NNTP-Posting-Host: bubu.kosnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1114237374 11658 62.29.136.10 (23 Apr 2005 06:22:54 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 23 Apr 2005 06:22:54 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <o...@1...acn.waw.pl>
X-Accept-Language: pl, en-us, en
X-User: bmateuszczyk
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.7.5) Gecko/20041217
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:160744
Ukryj nagłówki
justyna wrote:
> Witam!
> W zeszłym roku hodowałam jarmuż. Choć mam w ogrodzie dość kiepską
> ziemię wyrosły mi metrowe dekoracyjne rośliny - o pięknych i
> smakowitych purpurowych liściach. Okazały się całkiem mrozoodporne i
> przezimowały, a teraz wypuszczają liczne "odrosty" i zamierzają kwitnąć.
> Jestem początkującym ogrodnikiem, zgubiłam opakowanie po nasionkach i
> nie wiem co robić dalej... Uciąć czubek i pozwolić się rozkrzaczać?
> Myśl o jarmużowym gaju jest mi całkiem miła.
> Może pozwolić zakwitnąć i próbować zebrać nasiona?
Szkoda, że nie zachowałaś opakowania. Niektóre ze sprzedawanych obecnie
nasion warzyw to mieszańce heterozyjne. Na opakowaniu nasion jest wtedy
symbol F1. Oznacza to, że jeśli zbierzesz nasiona z takiej rośliny i
wysiejesz, to siewki nie powtórzą cech rośliny matecznej. Wszystkie
sprzedawane nasiona ogórków to F1. Nie wiem jak to jest w przypadku
jarmużu. Możesz zaksperymentować, zebrać te nasiona i posiać.
> Z tego co wiem kapusta czy sałata kwitnięciem kończą swój żywot i do
> niczego się już nie nadają. Czy z moich dzielnych, nie bojących się
> zimy jarmuży też nic już nie będzie?
Niestety nic nie będzie. To roślina dwuletnia.
Pozdrawiam
Bea
|