Data: 2001-06-13 08:35:10
Temat: Re: jedynaczka
Od: "Ula I." <u...@s...psych.uw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Scyzor napisał(a) w wiadomości: <9g556v$kt1$1@julia.coi.pw.edu.pl>...
>Użytkownik "smoku" <n...@p...fm> napisał w wiadomości
>news:9g4ve1$st2$1@news.tpi.pl...
[ciach]
>Z własnego doświadczenia wiem, że jedynaczki są z regóły "trudnymi"
>dziewczynami... Oczywiście nie chcę mówić o wszystkich ( bo zaraz zostanę
>zasypany postami w stylu "Ja jestem jedynaczką i nie zgadzam się!" ).
...oczywiscie - ja jestem jedynaczka i nie zgadzam sie! :))))
A moim zdaniem pytanie "jakie sa jedynaczki" jest rownie wartosciowe, jak
"jaka jest osobowosc ludzi". Bo tu przede wszystkim istotne jest
wychowanie - czyli jacy sa rodzice. Poza tym rownie "egoistyczne" jak
jedynaczka moze byc dziecko, ktore urodzilo sie, gdy reszta rodzenstwa ma
juz nascie [raczej 17 niz 11] lat, wtedy rodzice raczej traktuja je jak
wnuka, niz dziecko, nie stosuja dyscypliny, wiecej takiemu mozna, wiecej
dostaje.
Moim zdaniem - nie ma definicji.
--
Ula
u...@s...psych.uw.edu.pl
http://www.ula.prv.pl
|