Data: 2002-02-01 10:17:11
Temat: Re: "jest mi źle"
Od: "scorpionka" <s...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chyba nie przezylam milosci - takiego bezgranicznego oddania, w sumie nie
wiem, tzn najczesciej mialam pecha i bylo tob bnez wzajemnosci, ale za to
mialam sporo milosci partnerskiej, i bylo ok.
Oczywiscie do czasu ....
A teraz mam wrazenie ze trafilam na kogos kto chce mnie meic na wlasnosc,
wiecie on sie tak oddawal bez reszty a teraz mysle ze sie nademna zneca ....
zreszta to skomplikowane
s.
Użytkownik Anna <p...@r...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a3dpco$qeu$...@n...tpi.pl...
> Jest wiele definicji milosci i zycia w zwiazkach. Prawda jest jedna kazdy
> chce kochac i byc kochanym. Zeby zaznac tego cudownego, krecacego uczucia
z
> kims drugim trzeba znalezc ten "klucz" do zwiazku w jednym przypadku
bedzie
> to milosc pelna oddania drugiej osobie ( wtedy istnieje duze
> prawdopodobienstwo zranienia uczuc oddajacego sie), w innym przypadku
> zwiazek partnerski z zachowaniem odrebnosci i zycia razem jako dwie
odrebne
> jednostki. Ja przezylam kiedys wielka milosc, pelna oddania i wiem ze
ledwie
> sie z tego wygrzebalam i wrucilam do normalnosci. Dzis wiem ze gdybym
miala
> solidnie zdudowane poczucie wlasnej wartosci, swoj swiat i rozwineta
> zainteresowania to szybciej poradzilabym sobie z tym zle ulokowanym
> uczuciem. Jednak dziekuje losowi ze postawil tego czlowieka na mojej
> drodze - ta lekcja wiele mnie nauczyla.
>
>
>
> Użytkownik "JurekA" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:a3dnp6$c82$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "ika zuzeloth" <i...@i...ciach.pl> napisał w wiadomości
> > news:a3dmvn$co$1@news.tpi.pl...
> > > Nie, całkiem z sensem. Opieranie się wyłącznie na sobie nie jest
tożsame
> > > z byciem odludkiem. Zaufaj mi ;) wiem co mówię.
> > >
> > Nie zaufam Tobie bo Twoje posty sa strasznie przygnebiajace:-)
> > Uklony,
> > J.
> >
> >
>
>
|