Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!newsfeed.silweb.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl
!niusy.onet.pl
From: "Francis Shade" <p...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: jestem chory, mam osad z "pleśni" na języku
Date: 10 Dec 2006 15:12:40 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 50
Message-ID: <5...@n...onet.pl>
References: <elgro0$qjo$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1165759961 12237 213.180.130.18 (10 Dec 2006 14:12:41
GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 10 Dec 2006 14:12:41 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 83.20.122.14, 192.168.243.38
X-User-Agent: Opera/9.02 (Windows NT 5.0; U; pl)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:221898
Ukryj nagłówki
> sick boy napisał(a):
> > mam osad o pleśniowym charakterze na języku (wiem raczej na pewno ze to coś
> > z pleśniami sądząc po wydychanym powietrzu
>
> Kup sobie Apftin (czy Aftin) w aptece i smaruj język.
>
W mysl zasady jaka mi się ostatnio wymysliła "mysl bardzo szybko najszybciej
jak mozesz ale nie dluzej niz godzinę" po czym działaj - pobiegłem do apteki
i dokonalem szybkiej nieco rozgorączkowanej ;-) konsultacji z dwiema
aptekarkami (młodszą o bardzo bardzo okragłych oczach i strszą)
ta mlodsza chciala mi dać taką gorzką płukenke do ust która zapomnialem jak się
nazywa ale kojarzy mi się z garbnikowymi chyba wlasnosciami soku z grejpfruta, -
- która u mnie nie działała (ta płukanka, bo juz kiedys brałem to). Myslalem tez
o balsamicznym soku z Mirry - bo cos czytalem ale z kolei przepiekna z wyglądu
trzecia aptekarka (w asyscie innej calkiem niezlej aptekary blondyny)
powiedziala ze nigdy o tym niestety nie slyszala (nawet mnie za to
przeprosiła :) Przepraszam za moj moze trochę zbyt kwiecisty styl.
Acha, tamta druga lekarka poradziła mi zas - kiedy odmówiłem tej
gorzkiej płukanki (bo wiem ze mi nie pomoze) tak zwany roztrój gencjany
nie wiem czy jednak mi to pomoże - wątpię - ponaddto mowila ze to mi
ufarbuje gembę. Zmierzam do tego : na ile ten apftin czy aftin ma szansę
mi pomóc - wg moich przypuszczeń (wiedzę medyczną mam niestety znikomą ale
staram się ją porządkować i mysleć sensownie) mi jest potrzebne o ile się
orientuję powierzchniowy środek (dobry jak kwas) który sciagnąłby mi po
prostu tę pleśń z języka - to pilne bo jestem w nowej pracy i slabo zaprawdę
się taki zapleśnialy czuję (jak juz mowielem wydycham niesamowite ilosci
zaplesnialego powietrza, pardonnez, ale tak jest) - podobnie jak np
podobno o dziwo sól ma takie własnosci (przynajmniej tlumienia plesni w
przemysle wyrobu serów). Jesli się nie pogóbiłaś w mym bardzo męskim
- typowo męskim - wydaje mi się podejscio do sprawy to moje jest takie - jak
myslisz na ile ten apftin/aftin ma szanse mi pomóc?
pozdrawiam
John Shade
> --
> animka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|