Data: 2006-06-29 15:10:20
Temat: Re: jestem wsciekla
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik " Himera" <h...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e80n36$c1b$1@inews.gazeta.pl...
> Przemysław Dębski <p...@g...pl> napisał(a):
>
>>
>> Użytkownik " Himera" <h...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
>> news:e80l41$3o2$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Skoro już jesteśmy przy temacie kobiecego wszarz(ż?)a(u?), to mam takie
>> spostrzeżenie. Oczywiście mówię o swoim wrażeniu - otóż fryzura kobiety
>> pt."całkiem łysa" podkreśla urodę .... oczu(ów? :) ). Nie robię sobie
>> jaj -
>
>> powaga.
>
> no przeciez nikt sie nie smieje :)
>
> pewnie masz racje, ale takie co se "na lyso" obcinaja nie maja naturalnych
> pieknych wlosow. jak sie ma ladne wlosy to chce sie je pokazac.
Eeee tam :) Z reguły kobiety na łyso się nie obcinają, jeżeli już to
przeważnie z powodów nie związanych z urodą tychże włosów. Ogólnie mówiąc
jeśli nie jest to golenie wymuszone ze względów zdrowotnych (np. moją
kleżankę musieli ogolić do zabiegu operacyjnego) czy innych czynników
wyższych typu główna rola w trzeciej częsci obcego za niebanalną sumkę, to
kobieta goląc się chce coś wyrazić poprzez brak tych włosów. Jakieś tam
młode to np. bunt. Inne chcą pokazać że są inne - albo coś w tym guście.
Raczej nie sądzę, że na zasadzie "ogole se czuprynę bo mnie już te ochydne
włochy wkurwiają" - tak to tylko facet potrafi :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|