Witam
Szanowny "Jacek Kruszniewski" w news:3D68BF51.9AD7CE5E@proinfo.pl...
napisał:

> Ulgi - budowlane, na naukę itp. - są ulgami takzwanymi promującymi.

Kilka lat wcześniej była mowa o bonach edukacyjnych,
dyskusja na ten temat ucichła a szkoda może to by
pomogło w podniesieniu poziomu edukacji ON
>
> Inne ulgi mające wyrównywać szansę biedniejszych (kwota
> nieopodatkowana),
> dla ON (ulga na rechabilitację, utrzymanie saochodu) wg mnie też
> powinny ostać.

Tutaj piszesz o podatkach - odpisach podatkowych?
Jeżeli myśli się o uproszczeniu podatków to wszystkie
świadczenia pieniężne dla ON powinny mieć jedną
regułę najlepiej gdyby w ogóle nie były traktowane
jako kwoty do opodatkowania :-)).
Chyba w niektórych krajach renty nie podlegają
opodatkowaniu.

> Mario - w 100% zgadzam się - ulga w opłatach przypomina mi
> bardziej dyskryminację sprawnej części społeczenstwa niż
> wyrównywanie szans i integację.

No nie tak nie można tego traktować bo naprawdę jakiś
pierwotny ortodoksyjny liberał może te słowa wykorzystać i
odwracać kota ogonem że to ON dyskryminują.

> > Zamiast życzyć im wypadku,
> > proponuję posadzenie konkretnego macho na wózek, danie mu białej laski i
> > opaski, zakoreksowanie uszu, czy zrobienie podobnych doświadczeń, to w
> > niektórych przypadkach działa. Może taki eksperyment przeprowadzić w
sejmie
> > i rządzie.
>
> Myślisz że taki heppening mógły pomóc w rązwiązaniu pewnych spraw ?

Tak tylko że ci dygnitarze, politycy posadzeni na wózki
wykorzystają to do propagowania siebie samych.

> Faktycznie - przesunięcie wojewódzkich zadań PFRON-u na PCPR są
> strasznym błędem - sprawy ON powinny pozostać przy administracji
> powiadowej jako komórka przy powiecie lub przy urzędzie pracy.

Dziwi mnie że Wy informatycy tak lekko przyjmujecie rozpraszanie
zadań, sił i środków. Postęp w łączności, informatyce powoduje
że jeden człowiek więcej ogarnie, może wykonać więcej zadań.
Przecież liczba powiatów, grubo ponad trzysta już jest krytykowana
za to że zatrudnia zbyt wielu ludzi, jest nieekonomiczna.
Drugi przykład kilkanaście kas chorych wprowadziło bałagan i różny
poziom świadczeń przy konieczności zapewnienia jednakowego
dostępu do usług medycznych.
Centralny rejestr ON, potrzebnych im indywidualnych świadczeń
jest już chyba do technicznego zrealizowania. Indywidualny ON
wtedy będzie czuł się podmiotem mającym takie same prawa, czy
to w Chełmie czy w Gliwicach czy w Szczecinie czy gdzieś na wsi.
Niezależnie od wielkości i zamożności gminy, powiatu, województwa.

Pozdrawiam
Marian L