ula.p wrote:

> Co?????? 50 cm??? Jak to możliwe, to były jej naturalne paznokcie???
> hmm... a ja sie zastanawiam kto jej (za przeproszeniem) tyłek papierkiem
> podcieral po wizycie w kibelku... ;)

Może ma bidet...

Popatrzmy na to z dobrej strony. Ile rzeczy można zrobić takimi
paznokciami.
Są wklęsłe od spodu, można nabrać w nie wody i ugasić pożar, polewać się
jak prysznicem, podlewać kwiatki (jaka oszczędność, konewki nie trzeba
kupować).
Łatwiej jest dosięgnąć książkę z półki. Można ją po prostu strącić
paznokciem.
Można na balu maskowym przebrać się za coś nawet gorszego niż Freddy
Kruger (to dopiero frajda!). Można też efektywnie dłubać w nosie.
Nie jest potrzebny pilot do telewizora, przełącza się programy paznokciem.
Pewnie pracować nie trzeba, bo wszyscy przyjeżdżają robić z nami wywiady
i mamy z czego żyć. Można napisać autobiografię (dyktując sekretarce).

Tak więc wystarczy pozytywne myślenie i we wszystkim można znaleźć dobre
strony.

UlaK
--

e-mail: u...@h...pl -- IRC nick: Ula
http://ula.hell.pl/ i http://ula-kapala.art.pl/