Data: 2005-01-17 16:03:43
Temat: Re: jeszcze o sianiu
Od: "mirzan" <l...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Witam
> nie miałam przez dwa dni dostępu do komputera i minęła mnie pasjonująca
> wymiana zdań, którą wywołał Mirzan nt.pozyskiwania roślin metodą siania. Mam
> 1 pytanie , 1 uwagę i 1 prośbę (((-:
> Zapewniam, że wszystkie posty przeczytałam.Trochę o sianiu wiem i trochę
> nasion zbieram, to są jednak takie zwykłe nasiona - ale lilie!! Moje
> pytanie : jak długo trzeba czekać aż lilia zakwitmie?
> Moja uwaga: z nasion bardzo trudno jest wyhodować roślinę mateczną,
> przeważnie są to rośliny trochę pomieszane, czy nie tak?
> To mi jednak wcale nie przeszkadza, żeby prosić Mirzana żeby przy okazji
> obiecanej sadzonki jagody dorzucił 3-4 nasiona lili. Co do odmiany
> pozostawiam to darującemu :-))), nadmieniam, że mam: różową, żółtą i białe
> klasyczne lilie, które się mnożą w strasznym tempie ( tymi mogę się
> podzielić).
> pozdrawiam wszystkich a szczególnie dwie mamy: Pookio i Małgorzatę KL.,
> Bogda
Lilie z nasion zaczynają kwitnaąć w drugim roku-te najszybsze.
Czekać na kwitnienie trzeba całe życie, jak wysiejesz dwa lata pod rząd,
I pierwsze zaczną kwitnąć, to już po Tobie.Hobby zamioenia się w chorobę.
Cechy powtarzają z nasion gatunki oraz rasy.Z sianych odmian mogą
wyjść różne.Podaj adres, wyślę nasiona.Jagody wiosną.
Pozdrawiam. Mirzan
>
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|